No coz. W sumie glownym powodem odstawienia takich zrodel bialka jak drob i cielecina bylo, jak slusznie zauwazyl
fukinhot, karmienie ich rozmaitymi paszami. Uznalismy z lekarzem, ze faszerowanie sie takim miesem, moze jeszcze bardziej rozregulowac gospodarke hormonalna. Bardziej chodzi tu wlasnie o o sposob karmienia tych zwierzat, anizeli o naturalna zawartosc estrogenow.
Kontynuuje trening, ale jest on teraz nastawiony na utrzymanie masy ciala. Lekarz powiedzial, ze moge cwiczyc, ale nie powinienem zbyt mocno trenowac miesni piersiowych, zeby nie podraznic tego guzka. Ponadto lekarz uznal, ze sprawa nie jest na tyle powazna, aby brac leki (rozmawialismy o nolvadexie).
Poza tym w domu caly czas slysze, ze to przez odzywki i codzienne spozywanie miesa. Sam nie wiem co robic. Od listopdada planowalem powazny cykl masowy na stormie i
shock therapy..a tu taka sytuacja.
Tak jaki pisalem wczesniej, zauwazylem ten guzek tydzien temu w srode. Wydaje mi sie, ze pomniejszyl sie.W czasie bezposrednio przed jego pojawieniem sie, ograniczylem proteiny w diecie i silownie, poniewaz przygotowywalem sie do zawodow w biegach. Dlatego nie mozna miec pewnosc, ze wine za terazniejszy stan rzeczy ponosi dieta.