Szacuny
3
Napisanych postów
230
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1541
Zacznę od tego mam 16lat ćwicze na siłowni od wakacji czyli 4-5miesięy już. Jak narazie mój max na klatke 66kg wyciśnięte we wrześniu. Dzisiaj podchodziłem pod 70 i lipa nie da rady co się dzieje??. Moja rozpiska na klatke:
-Wl i tu mam problem bo mam skok w ciężarach od 36kg a potem 46kg co już lekko zacięzkie jest i daje rade 4 serie po 8 46kg
-rozpiętki 8kg hantel 12 10 10 8
-rozpiętki na skoksie 4kg 12 10 10 8
Ćwicze wszystkie pratie, żeby nie było, co zrobić??
Technika: Sciągamy sztange ze stojaków ,opuszczamy sztange 3 sekund i nabieramy jak najwięcej powietrza w płuca.Dotykamy sztangą klatki na poziomie sutków i jak najmocniej wypychamy do góry .W górnej czesci ruchu wypuszczamy powietrze.
Szacuny
5
Napisanych postów
1208
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5942
ponsik !
podpisuje sie pod tym,co napisali koledzy.
oprocz tego,ze sam dobor cwiczen(i parametrow), moglby byc lepszy,to czy to jest taki wielki powod?teraz cie zabilo,ale za dwa dni-zaliczysz ciezar i nawet nie bedziesz pamietal o wczesniejszym niepowodzeniu!
(znowu daje o sobie znac zle planowanie i podejscie do treningu-znowu musze lyknac pigulke....)