Jak boksować w worek?

Ludzie!! Mam pytanie; posiadam worek bokserski i obijam go regularnie... na filmach i w klubie bokserskim widziałem, że worki obklejone są taśmą, np w połowie albo na 3/4 długości (licząc od dołu). O co w tym chodzi? Czy zmniejsza to zużycie worka, czy może jego "wnętrzności" nie zbijają się na dole?? Proszę o wyjaśnienie i porady, z góry dziękuję!!

nie negójcie chłopaka lepiej chyba żeby mu ktoś napisał mniej więcej jak przeprowadzić trening i niech chłopak wali w ten worek
bo to napewno da mu więcej niż nie robienie nic ja osobiście na samym worku troche sie nauczyłem polepszyłem swoją szybkość i wytrzymałość więc nie mówcie że to nic nie daje

A jeżeli ktoś w mieście nie ma klubu takiego? Jeśli ktoś chce sobie poćwiczyć na worku, aby poprawić kondycje lub po prostu przełamać pewne bariery a nie ćwiczyć boks zawodowo ( zawody itp ) to co stoi na przeszkodzie? Lepiej jak byście napisali czego unikać itp a nie każdy pisze tylko o tym że samemu NIC się nie nauczy..

szybkość i wytrzymałość

wytrzymalosc mozna budowac na bieganiu i skakance i worek do tego nie jest niezbedny

szybkosc taka, o jakiej mowisz bierze sie z szybszego skurczu i rozkurczu miesni. tylko taka szybkosc tez mozna wypracowac inaczej, szybkosc w boksie to przede wszystkim szybka praca nog i koordynacja ruchow, czego samemu nie da sie nauczyc bez nadzoru trenera

.

sam jestem ciekaw jakiejś metodologi cwiczeina na worku, bo cwicze lat juz z 20 a trening na worku to mi owocuje albo zwolnieniem, albo tym ze ciosy staja sie pchane. Potem wracan do tarcz, albo cwiczenia w powietrze wszytsko wraca do normy.
A widzac co robia młodzi na sekcji MT z workami gdy są zajecia własne to ciarki przechodzą. Jakby w psychice jest zakodowane zeby bic tak worek zeby go rozhustac. Miałem paru trenerów, ale jakos dfobrego od worka jeszcze nie spotkałem. Jak wiec cwiczyc?

czyli widze że wszyscy tutaj uważają iż lepiej siedzieć na dupie pożerać chipsy i pić browary bo ćwiczenie na worku i tak nic nie da więc po co się męczyć.
a co do ćwiczenia wytrzymałośći i szybkości to owszem worek nie jest niezbędny ale można na nim polepszyć szybkość i wytrzymałość???? oczywiście że można trzeba tylko chcieć i czerpać wiedzę z dobrych źródeł

Etam zawsze bylem zdania ze ten który sam wdomu boksuje będzie sie lepiej bił niz wtedy kiedy by nie boksował;) a nie kazdy musi mieć idealną technike bo nie kazdy gdzies startuje;)

Dokładnie Gacu116. Ja znam takie dwa przykłady których kolesie boksują sobie w worek tako sami dla siebie w domu żeby na ulicy nie być cipą i powiem wam że efekty są nawet duże..

Jak ja zaczynałem trenować to zle uderzałem sierpowy (łokieć za nisko). Łokieć powinien iść równo z pieścią, czyli przedramie równolegle do ziemi. Inaczej cios jest słaby i można coś sobie zrobić. Prosty za to musi iść od tułowia przed siebie. Nie można unosić reki w bok przy prostym.
Prawde mowiąc to błędów sie mase popełnia, zła praca nóg, nie wyprowadzanie ciosu z barku/bioder, zla garda, nadmierne wychylanie sie do przodu przy ciosach, nie wracanie ręki do gardy po ciosie, nie kontrolowanie równowagi, brak koordynacji itd.
Najlepszy wyjściem jest zapisanie sie na trening, a już po pół roku sumiennych treningów bedziesz zadziwiony. Ostatecznie tu masz pokazane jak sie boksuje

, a tu jest cała seria http://sports.expertvillage.com/interviews/kickboxing.htm
Powodzenia.