zacząłem uczęszczać na siłownię pragnąc poprawić swoją sylwetkę i siłę. Mam do was prośbę o poradę co zrobić żeby rezultaty były szybsze. Opiszę co i jak żebyście mogli mi wskazać ewentualne błędy lub dać rady co poprawić.
Mam 24 lata, 180 wzrostu, ważę prawie 100kg, w klatce na wydechu 104cm, pas 94, biceps 36. Między 15-19 rokiem życia grałem w piłkę, później nic, żadnych sportów. Prowadzę siedzący tryb życia :(.
Od miesiąca uczęszczam na siłownię. Trzy razy w tygodniu: poniedziałek, środa, piątek plus godzina basenu w weekend.
Mój trening na siłowni: (nie znam nazewnictwa, mam nadzieję, że się domyślicie o co chodzi :) )
1) Klatka:
a) Wyciskanie na atlasie z ławeczki leżącej, 1 + 3 (1 seria rozgrzewkowa na 50% + 3 serie na normalnym obciążeniu, 10 - 12 powtórzeń, 90sek odpoczynku pomiędzy seriami)
b) butterfly, 1 + 3
2) Najszerszy:
a) Ściąganie szerokim nachwytem za kark na atlasie, 1 + 3
b) Przyciąganie szerokim nachwytem do klatki, 1 + 3
c) Siedząc na ziemi przyciąganie do brzucha, 1 + 3
3) Obręcz barkowa:
a) Wyciskanie na atlasie, pozycja siedząca zza karku, 1 + 3
b) Podnoszenie ugiętych ramion z hantlami do góry, 3
4) Biceps:
a) Naprzemienne podnoszenie hantli (młotkowy?), 3
b) Podnoszenie drążka na atlasie, sztywne łokcie , 3
5) Triceps:
a) Ściąganie drążka na atlasie, sztywne łokcie, 3
b) Stojąc, podnoszenie oburącz hantla zza głowy, 3
6) Łydka:
a) Wspięcia na palce w siadzie, 3
7) Nogi
a) Podnoszenie suwnicy, 1 + 3
b) Zginanie nóg, leżąc na atlasie (2głowy), 1 + 3
c) Prostowanie nóg, siedząc na atlasie, 1 + 3
8) Brzuch
a) Unoszenie wyprostowanych nóg w leżeniu na skośnej ławce, 3
b) Skłony w leżeniu z głową w dół, 3 x ile dam rade
c) Twister, 3 x ile dam rade
Trenuję narazie wszystkie partie na każdym treningu. Zaczynałem od małych obciążeń, teraz biorę już tyle, żeby więcej niż 12 powtórzeń nie być w stanie zrobić.
Postępy w sile widzę, i to znaczne, za to przy sylwetce narazie mizernie.
Sposób odzywiania się też zmieniłem, jem regularnie, staram się jeść co 3 godziny, przed treningiem pół godziny wpieprzam obiad, po treningu zajadam dużo białka (ser biały, żółty, mleko, jogurty, banany). Jem mało ziemniaków na rzecz kasz, ryżu itp. Nie jadam tłusto, stram się nie jeść białego chleba.
Pomóżcie na czym się skupić, żeby przez zimę sobie poprawić sylwetkę, jeżeli trzeba mogę skombinować jakieś foto, ale wydaje mi się, że wszystko w miarę opisałem.
Pozdrawiem i czekam na jakieś rady.
Teoria jest wtedy gdy wiesz wszystko ale nic nie wychodzi.
Praktyka jest wtedy gdy wszystko wychodzi, ale nie wiesz dlaczego.
Ja łączę teorię z praktyką. Nic mi nie wychodzi i nie wiem dlaczego ?!