-Wiek 35
-Waga 116kg
-Staż 2 lata przerwy od siłowni
-Sprzęt ławeczka płaska bez regulacji, sztanga prosta, stojaki, sztanga mocno łamana.
-Cel treningu redukcja, rekompozycja.
-Bilans kcal zerowy 3600 przy 3 treningach/tydzień, dieta 2700.
- Kontuzje urazy: ból w przedniej części barku, okresowe bóle w dolnej części kręgosłupa.
Plan treningowy FBW AAA 3x/tydzień.
3 serie wstępne z progresją ciężaru 10-12 powt, 1 seria robocza 10-12powt.
1.Przysiady ze sztangą z tyłu
2. Rumuński Martwy Ciąg
3. Wyciskanie Leżąc
4. Wiosłowanie sztangą w opadzie
5. OHP <===> ?
Mam kilka pytań dotyczących i objętości i wariacji ćwiczeń.
1. Czy 1 seria robocza to wystarczające obciążenie aby zabodźcować mięsień?
2. Rumuńscki MC. w trakcie ostatniej przygody z Żelazny MC stosowałem inne zakresy powt. 6-8. Progres zatrzymał się na sile chwytu przy 120kg. z Żadnymi bólami pleców nie było problemu ale świadomie wybrałem podnoszenie z powyzszenia. Natomiast było to ćwiczenie o obniżonej liczbie powtórzeń ze względu na zachowanie koncentracji i poprawnej techniki. Czy dobrym wyborem będzie zejście z ciężaru w Rumuńskim MC i zwiększenie il powt. do 10-12 czy powinienem tu może dołożyć i zejść na 6-8?
3. Wiosłowanie w opadzie jak wyżej. W razie problemów wprowadzę trening AB i będę robił na zmianę wiosło sztangą i 1 ręką w podporze.
4. OHP. Przy tych temperaturach jestem zmuszony zejść z poddasza do piwniczki gdzie strop nie pozwala na OHP. Czy są jakieś odmiany wyciskania np. siedząc na ławeczce czy siedząc płasko -"Z press" lub zastapić to podciąganiem sztangi wzdłuż tułowia do mostka i unoszeniem sztangi z przodu?