Bóle barków

Witam wszystkich, ćwiczę około 3 miesięcy i mam problem mianowicie gdy zaczynałem ćwiczyć troszkę kaleczyłem technikę zwłaszcza podczas treningu klatki doprowadziło to do tego że barki chrupały mi przy większości czynności i niekiedy czułem lekki ból a przy treningach klatki to już wgl masakra gdy wyciskałem sztangę na płasko z każdym powtórzeniem narastał ból w lewym barku i nie mogłem dobrze przetrenować klatki przestałem na jakiś czas wyciskać sztangę, niedawno znów spróbowałem i bólu nie było i myślałem że jest ok jednak dziś bóle znów powróciły i przy wyciskaniu sztangi jak i sztangielek nie ważne czy na skosie płasko, ból był denerwujący przez to nie mogłem dokończyć treningu, wie ktoś może w czym tkwi problem ? teraz dbam o technikę jednak ból mi uniemożliwia dokładanie ciężaru, dodam że przy wyciskaniu żołnierskim itd na barki bólu nie odczuwam, macie może jakieś rady ?

Temat ten założyłem jakiś czas temu w dziale Zdrowie jednakże nikt mi nie odpowiedział do tej pory a zależy mi na szybkiej odpowiedzi gdyż nie wiem czy stosować jakieś maści i czy wgl trenować liczę na pomoc :)

Idź do fizjoterapeuty.

Co do techniki- koniecznie mostkuj i chowaj barki pod klatkę. Prawdopodobnie nie bolą Cie same barki, a np rotatory.

Rób unoszenia hantli bokiem, przodem, tyłem. Obracanie talerza (jak kierownicą) a do tego zgoogluj sobie jak wygląda prone y, no money, cuban rotation, ew wall slide jeszcze.

dzięki za szybka odpowiedź :) a czy wizyta u fizjoterapeuty jest konieczna ? i czy opłaca się aplikować jakieść maści czy coś w tym stylu ? ten tydzień odpuściłem trening jednak lewy bark dalej strzela, prawy dużo mniej jednak czasami chrupnie jest to dość denerwujące jednak nie mam zamiaru ryzykować kontuzją i wykluczenia z treningów

Maść rozgrzewająca tylko Cię znieczuli i może lekko zwiększy przepływ krwi. Można, ale to nie jest lekarstwo- porównywałbym to do środka przeciwgorączkowego w zwalczaniu grypy.

Jak Ci nie przejdzie, to tak- nikt nie ma pojęcia, czy sobie coś naderwałeś, czy po prostu przeciążyłeś. Możesz poczekać jeszcze trochę, ale jeśli to jest nawracający problem, to nie ma sensu odkładać tego w nieskończoność.

gdzieś czytałem jakiś temat i ktoś pisał że takie chrupanie może być spowodowane mała ilością tej mazi w stawach i dlatego tak chrupie, jednakże ból przy wyciskaniu jest niepokojący z drugiej strony barki mogę trenować więc jak dla mnie jest to dość dziwne, a co byś zrobił na moim miejscu ?

Poszedł do fizjo.

w takim razie tak zrobie :) dzięki za rady :)