Dzień nietreningowy. Łydy bolą cały czas od piątku. Sądzę, że to przez to, że do szkoły mam 2km + 3 godziny ciężkiego wfu w tygodniu. Przez to prawdopodobnie odpuszczę je sobie na jutrzejszym treningu nóg. Tak samo z dwójkami. Prawdopodobnie jutro zrobię same ćwiczenia na czwórki + ewentualnie lekko dwójki podpompuje.
Podsumowanie