Na masie wcinałem lekko 3500kcal, także dietkę redukcyjną rozpisałem na 2600.
Jestem ektomorfikiem także z rzucaniem balastu nie powinienem mieć większego problemu, podejrzewam że nie będę musiał nawet kcal ucinać, wystarczy mi że zwiększę częstotliwość i intensywność aerobów. (może się mylę, jak tak to proszę mnie poprawić)
Treningu nie zmieniam, będę robić taki sam, z takimi samymi ciężarami jak robiłem na masie. Dodatkowo na początek dodam 2 razy w tygodniu aeroby - bieganie. Przy 1 stagnacji zwiększę aero do 4 razy w tygodniu, a przy drugiej, do 6 razy. Jeżeli ponownie stanę wagowo utnę bułki grahamki z 2 posiłku - 500kcal. Co jakiś czas będę stosować Refeed day.