TSE+L-Karnityna+BCAA - Daje rade ?

Witam,

jestem w trakcie cyklu redukcyjnego. Od września udało mi się zgubić jakieś 12 kg z 78 na 65-67 tak więc redukcja przebiega raczej dość skutecznie. Ostatnio jednak moja waga poszła trochę w górę, ponieważ tydzień byłem poza domem, nie było możliwości trzymania diety oraz treningu (w sumie sam sobie troche odpuściłem i nawet "pofolgowałem" z ciastami itp, jak to u rodzinki ; D) Aktualnie moja waga to około 68-69 kg Wzrost 181 Wiek praktycznie 17 ;P (urodzinki w marcu), ale przejdźmy do sedna. Trochę tłuszczyku zostało jeszcze tu i ówdźie i fajnie by było się go pozbyć(głównie brzuch) ;P Do tej pory nie używałem żadnych supli, całą redukcję prowadziłem "naturalnie", natomiast teraz postanowiłem jej trochę "pomóc" głównie z ciekawości, choć nie ukrywam, że także oczywiście skuszony wizją poprawienia wyników ;)

Zaznaczam, że oczywiście staram się trzymać dietę+trening.

Troche poszperałem w temacie i wybrałem dla siebie następujący zestaw TSE+L-Karnityna+BCAA co myślicie o takim zestawieniu dla takiego człowieka jak ja ? i jakie zalecacie dawkowanie ? O ile wogóle mogę myśleć o suplach w tym wieku ; ) ?

Z góry dzięki za pomoc ; )

Pozdrawiam,

Andrzej

Podbijam i liczę na odp. ;p

Jeżeli już nie jesteś w stanie zejść na diecie więcej wrzuć na początek Thermo Speed lub Thermo Stim albo inny lajtowy spalacz, do tego BCAA jak najbardziej okołotreningowo, moim zdaniem L-karnityna zbędna.

Dzięki wielkie ; ) Hmmm...właśnie tez miałem małe wątpliwości co do działania tej L-Karnityny, po tym jak trochę o niej poczytałem.

Okej to jeszcze raz dziękówa i sorry za może denerwujące dla niektórych podbicie tematu ; P

Czemu zbędna? Jest bardzo przydatna, aby kręcić dłuższe areoby, robić cięższe treningi. Sprawdzone osobiście.

3 g na 1,5 h przed treningiem i gitara

cenowo wychodzi bardzo dobrze

l-karnityna 600 - 5 kaps - 3 g

tylko nie traktować tego jako spalacz, tylko pomoc do cięższej pracy

Kurde...to teraz nie wiem ;p

A jakbyś miał wybierać chrom czy L-Karnityna ? w co lepiej zainwestować ?

zdecydowanie l-karnityna

A można prosić o jakieś uzasadnienie ;p?

Karnityna dowozi kwasy tłuszczowe do mitochondrium, podobno zwiększa wytrzymałość, osobiście w to nie wierzę-ale warto sprawdzić na sobie.

to sprawdź i zaobaczysz jak nie wierzysz

Ja sprawdziłem-nie odczułem nic, nie pisałem o sobie.