Środa czyli plecy, biceps ;)
Martwy ciąg - 70x12, 80x10, 80x10, 90x6 (tutaj już niestety dłonie mnie rwały strasznie bo jakieś odciski mi się porobiły) ogólnie trochę siły wróciło bo ostatnio po 10 powtórzeń robiłem na 75
(+5kg)
Podciąganie - ogólnie 3 serie... po 10 tyle, że :D na początku jakieś powtórzenia sam, a potem z pomocą kolegi ;)
Ściąganie drążka zza kark - 3 serie na 6-tce, a ostatnio było na 5 ;]
(+1)
Wiosłowanie sztangą - 40x10, 45x10, 50x10, 50x10 - pozytywnie i to bardzo ostatnio z 45x10 się męczyłem ;] a dzisiaj luźniej było z 50-tka ;]
(+5kg)
Podnoszenie hantli w opadzie - 11x10, 11x10, 11x10 tutaj nie kombinowałem z ciężarem ;]
Sztrugsy hantlami - 25x15, 32,5x10, 32,5x10 tutaj ciężko mówić mi ponieważ do tego ćwiczenia raz robię dużo powtórzeń małym ciężarem, raz na sztandze, raz jakoś inaczej więc trudno stwierdzić ;]
No i tu zadzwonił telefon i miałem tylko z 15 minut;]
Uginanie ramion łamana - 37x8, 37x6 - ogólnie na biceps w tym ćwiczeniu byłem zawsze jakiś znośny, ale troszkę za dużo tego było po przerwie od ćwiczeń, ale że kolega robił to już nie miałem czasu ciężaru zmieniać
Uginanie ramion leżąc na ławce skosnej - 8x8, 8x8, 8x8 tutaj zawsze stawiam na techniki i powoli, fajne ćwiczenie bo najpierw idzie lekko a potem nagle blokada nie wiadomo skąd ;d
Ogólnie trening udany gdybym tylko mógł ten biceps spokojnie zrobić ;) Zaraz wrzucę fotkę jakąś;]
A i jeszcze suple niestety dojdą pojutrze lub w poniedziałek bo pani do mnie dzwoniła, bo pewna firma nawaliła i towaru nie dowiozła :D Najwyżej zacznę na Storm'ie bo jeszcze mam z 5-6 porcji jak do piątku nie będzie ;]