Trenuje od ponad miesiąca. Dietę i trening na siłowni mam ustalony przez trenera.
Trenuje po to aby przybrać na masie (początkowo mialem 57 kg, akturalnie prawie 61 - przy wzroscie 184 cm).
Wczesniej nigdy nie jadłem takiej dużej ilości jedzenia i powoli mnie zaczyna męczyć to ciągłe w******lanie żarcia. Mam takie dni że moge jeść, a czasami po prostu już nie moge. Chęci przybrania na masie mam duże ale czasami już po prostu nie mam siły.
Moje pytanie w zwiazku z tym jest takie czy mogę w ramach "dojadania" kupić sobie odżywkę białkową - znalazłem od Ostrowii i tylko ta raczej mnie interesuje. Druga kwestia jest taka czy to jest do końca zdrowe, nie chce sie faszerować jakimś gównem.. Czy po jedzeniu takiego czegoś bedzie mi jeszcze stawał? :D
Drugą kwestią jest kreatyna. Wiadomo chce dobrze wyglądać. Jaki ma ona wpływ na rozwoj mięsni i jak to w ogole działa.
Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedz
Trenuje po to aby przybrać na masie (początkowo mialem 57 kg, akturalnie prawie 61 - przy wzroscie 184 cm).
Wczesniej nigdy nie jadłem takiej dużej ilości jedzenia i powoli mnie zaczyna męczyć to ciągłe w******lanie żarcia. Mam takie dni że moge jeść, a czasami po prostu już nie moge. Chęci przybrania na masie mam duże ale czasami już po prostu nie mam siły.
Moje pytanie w zwiazku z tym jest takie czy mogę w ramach "dojadania" kupić sobie odżywkę białkową - znalazłem od Ostrowii i tylko ta raczej mnie interesuje. Druga kwestia jest taka czy to jest do końca zdrowe, nie chce sie faszerować jakimś gównem.. Czy po jedzeniu takiego czegoś bedzie mi jeszcze stawał? :D
Drugą kwestią jest kreatyna. Wiadomo chce dobrze wyglądać. Jaki ma ona wpływ na rozwoj mięsni i jak to w ogole działa.
Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedz