Sztuczka George'a Foremana

a kiedy ja napisałem że trening z siekierą nic nie daje? napisałem tylko że NIE MA ŻADNYCH przesłanek aby twierdzic że jest lepszy np. od treningu ze sztangą, z hantlami, na worku itd. więc DLACZEGO się uparłeś na tę siekierę, łopate, maszyny bokserskie? proste pytanie zadaje - JAKIE PRZESŁANKI? kto tak trenuje? dlaczego siłowy trening Archie Moora ma być lepszy od siłowego treningu Holyfielda skoro wyraźnie zamienił Evendera w byczka a Foreman jak był potworem tak pozostał.. już w wieku 19 lat był, dlaczego miałby nie być w wieku 25? może jakby go trenował ten spec od Holego o efekty byłyby dużo większe? może nie.. po prostu nie wiem ale od ciebie sięnie dowiem.. spłodziłeś milion postów na udowodnienie nie wiadomo czego a jak zapytać o konkrety to mamy - kończe dyskusje bo ty nie wiesz do czego służy siekiera..

Ja wiem po co jest...Tylko pytam się Ciebie.

Bo gdybyś wiedział NIE zadawałbyś DURNYCH pytań w temacie...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-05 15:51:16

ja wiem czy durne... skoro cały świat bokserski nawet nie raczy się zapytac Georga i nikt go na trenera nie prosi, Moore też nie miał takiego wzięcia jak np. Eddie Futch.. może i wielki trener ale dlaczego lepszy? Nie obrażaj się bo nie masz o co.. ja po prostu twierdze, że te twoje teorie są b. mocno przesadzone.. wiele osób trenuje przetaczając opony i bijąc w nie młotem np. Kostecki, Wach.. ponoc Papa Stamm też miał coś wspólnego z młotkami itd., jeszcze przed erą Foremana ale też się jako super nie przyjęło. Intryguje mnie entuzjazm z jakim o tym piszesz, jakbys odkrył Ameryke ale naprawdę to jest nonsens..

Ale Siwy...

Jakbyś ruszył głową,to wiedziałbyś,ze przyrząd który imituje podobny trening jak rąbanie drzewa jest w KAŻDEJ siłowni.W każdej sali gimnastycznej,nawet większość z nas trenowało nim na Wuefie...

Żeby było śmieszniej KAŻDY z nas trenował tym przyrządem...

Nie jest,to ani młotek ani siekiera,ale....No Siwy Więcej nie mogę podpowiedzieć...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-05 16:29:57

ale może ja jestem prostak i mało inteligentny ale chce się dowiedzieć więcej a nie k** rozwiązywać rebusy !! .. skoro te przyrządy są na każdej sali to super ! cokolwiek to jest... widocznie sprawdza siejeszcze lepiej niż siekera skoto rąbania drzewa nie ma w programach np. crossfitu. A obijanie opony jest.. pomyśl, jakby rąbanie drzewa było tak super w treningu, to taka drużyna bokserska, w ramach prac społecznych a jednocześnie treningu mogłaby naciosac drzewka na opał że hoho... same korzyści.. ale nie, drużyna bokserska nie będzie cosac drzewa.. coś c powiem, dyskusja jest fajna, jest zabawna ale widzę że się mocno zblokowałeś a niepotrzebnie więc pora ją kończyc. Tak gwoli podsumowania to dam ci rade - przestań wierzc w bajki !! Foreman to wrodzony fenomen, na pewno o tym wiesz. Nikt z nas nie ma pojęcia jakim byłby pięściarzem gdyby zamiast ekstrawaganckich ( zakładając ze to prawda) metod trenował siłe klasycznie jak Holyfield ale zakładam, że byłby jeszcze silniejszy, jeszcze lepszy. Dlaczego? bo Holy zrobił większy postęp fizyczno-siłowy niż Foreman !!! w dodatku nie był tak sztyny jak George, siła go nie spowalniała, ruszał się lepiej, był bardziej gibki, oczywiście byłteż naturalnie mniejszy ale przy swojej wadze zbliżonej do młodego Georga, wyglądał i ruszałsie lepiej... no i metody siłowe Holego są mimo wszystko bardziej popularne niż te odschoolowe Moora. Ja nie neguje starej szkoły, jest ok. Ale NIE JEST lepsza od tej nowej. Stare metody treningowe to sentyment i czasami fajna odskocznia. Po coś ku** wymyślono siłownie i sale treningowe

Siwy PIŁKA LEKARSKA

Rąbanie drzewa = Walenie młotem = Skręty tułowia ze sztangielkami =Trening z piłką lekarską....











Siwy trik polega na tym,że NIE ma podziału na STARE i NOWE metody szkoleniowe....!

To koncerny i firmy je wymyśliły...Większość tzw. nowych metod treningowych,to to samo co STARE!Ale trzeba kasę zarobić!

(Kiedyś większość bokserów NIE potrafiła tego połączyć w całość oprócz nielicznych(Foreman).


PS/ I teraz zachodzi pytanie jak nie mogłeś zobaczyć tak prostej rzeczy....?Wnioskuje o BANA dla Ciebie !


Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-05 16:41:04

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-05 16:44:51

Nikt nie czerpie pożytku z treningu Foremana?No jak,to ?

A w HW Kliczki,Lewis....?

Lennox Lewis,to był na początku fizyczny leszcz. ok. 100 kg Lewis został zmieciony z McCallem.

Emanuel Steward zauważył,że wrócił bokser z lat 70 i nagle wszystkich kosił fizycznie-pomyślał co tu jest grane?

Zobaczył,że Foreman przepycha/odpycha wszystkich rywali...Każdy przed nim ucieka...Ma super jab itd.

I zaimplementował Lewisowi podobny trening...Tyle,że Lewis jest wyższy ponadto takie odpychanie zabiera sporo sił(wytrzymałość siłowa),Lewis nie umie stawiać zasłon z przedramion w półdystansie...

Więc Lewis zamiast odpychać zaczął się wieszać na rywalach.Zaczął ich klinczować.

Lewis nauczył się korzystać z warunków fizycznych jak Foreman.Przedtem tego nie umiał zobacz co zrobił w rewanżu z McCallem-FIZYCZNIE!

Od treningu siłowego ważniejsze jest jak go wykorzystasz na ringu...

Np. Kliczko,Lewis,Foreman wykorzystywali go do spowalniania rywali...

Lewis i Kliczki do wieszania i klinczowania,Foreman do odpychania...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-05 17:03:10

Siwy ćwiczenie jest takie samo obojętne czy to siekiera, młot czy piłka.

Aha, Cezi ja moge sie nie znac, moge byc malo bystry ale moge chciec sie uczyc !! albo dowiedziec czego wiecej.. temu chyba tez sluzy to forum wiec troszke tolerancji ludzi ktorzy nie sa genialni a chca sie od geniuszy uczyc.. i jeszcze jedno, to ze Lewis nasladowal Foremana to tez chyba twoj wymysl.. skad wiesz ze Foremana? LL inaczej klinczowal niz Foreman, a kogo nasladuje Wlad? klincz to wymysl Foremana czy sposob jego klinczu? sk ad wiesz ze LL nasladowal Foremana a nie walczacego jeszcze wczesniej Terrella? a Holyfield ktorego treningi silowe tak negujesz co zrobil z Tysonem? czujesz temat? polciezki po silowni tlamsi w klinczu takiego silacza jak Tyson !!!!! PO SILOWNI, PO GLUPIM TRENINGU Z HANTLAMI ROZPISANYM PRZEZ GOSCIA KTORY NIE MA POJECIA O BOKSIE...

Scorpio, post wyzej napisalem ze siekiera jest ok ale zeby byla podstawa sily ciosu... bez przesady. Pilka lekarska lepiej wyrabia skret i eksplozywnosc, zaufaj mi bo sie z siekiera jestem za pan brat od dawna a pilka trenowalem b. duzo.. jak ktos woli siekiere to ok ale jak ktos powie - siekiera jest mega wooow... to moge sie tlylko usmiechnac.. wszystko jest woow - pompki, skakanka, bieganie, rower, squash...

Zmieniony przez - Siwy w dniu 2015-01-05 17:56:10