Szpagat

Jesli moznaby bylo to poprosilbym tez i kopie tego popgramu na szpagat chcialbym chociaz sprobowac. Dziekuje wam z gory..

aa moj mejl to [email protected]

HEHE! Szpagat w 20 dni. Ja kilka lat poświęciłem zeby zrobić szpagat linowy (taki z nogą z przodu a drugą w tyle). Teraz dopiero po paru ładnych latach treningu udało mi się zrobić szpagat zwykły. Ale jak chcesz się rozciągnąć to Ci dam pare rad
1. Dobrze sie rozgrzać przed rozciąganie, zebyś siś spocił (ma tu na myśli skoki, krótki bieg-sprint jak nie jest to w domu, przysiady). Wszystko szybko , energicznie, maxymalne wyskoki.
2. Noi zacznij sie rozciągać! Ja robiłem dwa dni i dzień odpoczynku ale to nie jest regułą. Jak się rozciągasz to szybko, energicznie, ale bez przesady. Rozciągaj siędo bólu i długo utrzymuj w maxymalnej pozycji.
3. To nie prawda, ze rozciąga się powoli (w sensie, ze wolne ruchy). Wolne dociągnięcia robię tylko kiedy przy końcu każdego ćwiczenia. Jak jesteś naprawdę dobrze rozgrzany to rozciąganie będzie Ci szło o wiele szybciej.
4. Nie rozciągaj tylko nóg! Ręce dłonie, wszystko. Rób sobie pomki na mostkach, noi tak wogóle to chyba znasz jakieś ćwiczenia rozciągające co??
5.Nigdy nie oczekuj z dnia na dzień, ze już umiesz szpagat czy to co ćwiczysz. Ja jak wspomniałem doszedłem do tego po kilku latach ostrych treningów. Życzę Ci wytrwania!

rozciagac sie szybko energicznie??
ja bym nie prubowal...

Hmmm.. to zależy od naszego ciała. Na początku można kilka dni rozciągać się powoli. Ale wiesz co Siwy123. Na serio ja się dobrze rozgrzewam przed rozciąganiem i w tedy szybciej idzie rozciąganie i mogę wykonywać je dynamiczniej (ale jak już wspomniałem bez przesady)

Mnie również wyślij ten plan: [email protected]

Jeśli można to ja też bym prosił, zobaczyłbym sobie co oni tam piszą!!!
[email protected]

Podstawowe pytanie brzmi: Po co nam szpagat w kilka dni??? Jak się ćwiczy i rozciąga to samemu można do tego dojść... A tak w ogóle to po co nam szpagat w kilkanaście dni?? Żeby się popisywać przed kimś???

Pozdr. ;)

Moj "zloty srodek": stary rozgrzej sie chwile i rozciagnij sie jak najbardziej mozesz ( musiii bolec :D ) posiedz tak z godzinke :D potem troche sie rozluznij za chwile znowu usiadz "w rozkroku" na maxa itd. Jezeli osiagniesz upragniony szpagat: sposob na "zachowanie" gibkosci , chodz dosyc ryzykowny - siadasz w szpagacie i zapominasz o bolu

prosilbym rowniez o ten trening z alegro czy mango na jedno wychodzi:
[email protected]

Jak sie czuje ból to sie wie ze rosnie