SwoleN wielki problem....!!

Powiem wam tak.... Jest to za***ooooza....;p Odczucia znacznie lepsze niz po stormie i shocku.. Do tego swolena dostałem próbeczke matrixa 5.0 o smaku ciasteczkowym która wziałem po treningu.. Smak i rozpuszczalnosc bomba 2 razsy machnałem łyżeczka... chyba zdecyduje sie na to białko... a SwoleN'a sczerze polecam nawet tego gumowatego;)

Jedz śmiało, raczej nie stracił właściwości, jak ktoś nie możę rozłupać to weźcie wiertarkę z udarem, albo młot i jazda(oszczędzicie czas),ja tak ze swoim zrobiłem, potem jak chcesz to zmiel jeszcze w robocie kuchennym i gites...,a u nas na allegro sprzedają, bo w usa chodzą po 15$ na sztukę więc się opłaca...

ta fota tak dla porównania do wcześniejszego zdjecia 30 minut przed treningiem... przed dzisiejszym dniem miałem mieesiac przerwy.... ale teraz biore sie do roboty... dzieki bardzo wszystkim za wypowiedzi:*

widze ze ladnie pompuje ja SwoleN-ie. Ale dalej mam watpliwosci czy nie stracil on swoich wlasciwosci po zbryleniu..

pzdr