Styl Kung-Fu z parterem

Witam, chcialbym zaczerpnac informacji na temat Stylow Kung Fu, mianowicie chodzi mi to czy jest jakis Styl Kung Fu z parterem, podobnym do Judo, Bjj i sparringami.

Z gory dziekuje

Czemuś na kung fu się uparł?

tak z ciekawosci tylko pytam

Z mojego doświadczenia np Modliszka ma fajne rozwiązania chwytane, ale w stójce. Formuła walki zawsze dyktuje specyfikę stylu a w KF to najczęściej sanda (kick z obaleniami)

Nawet jeśli niektóre style kung-fu mają pewne elementy, które można określić jako odnoszące się do parteru, to niezbyt przypominana to parter judo, czy bjj, a już zwłaszcza sparing w tym zakresie to coś jak tygrysy w puszczy białowieskiej.

Natomiast ciekawe chwytane rozwiązania w stójce (łączenie chwytania z uderzaniem) w wielu chińskich systemach można znaleźć. Jednak parteru lepiej nie oczekiwać.

Zmieniony przez - dacheng w dniu 2010-04-16 22:38:50

Znalazlem cos na ten temat
http://www.neijia.net/neijia/parter_25.html, ciekawy artykuł

Zmieniony przez - leon848484 w dniu 2010-04-17 19:40:07

I w tym artykule i na ilustracjach widać źródło nieporozumień na temat: jest czy nie ma parteru...

Otóż widzimy tam sprowadzenia do parteru, z wykończeniem lub dźwignią. I w tym momencie koniec. Nie ma kontynuacji. Chociaż ostatni rysunek jest podpisany "...i kontynuacja akcji w parterze", to chodzi o to, że akcja kończy się w parterze, z założeniem, że to już w zasadzie koniec walki.

Natomiast widzimy, że nie ma to wiele wspólnego z rozwiniętym parterem typu bjj, gdzie przejście do parteru to dopiero początek, i trening walki w parterze jako takim jest rozwinięty.

Artykuł S.Pawłowskiego zwraca uwagę na ważny fakt, że kung-fu (chińskie sztuki walki), to nie systemy czysto uderzane, że część "zapaśnicza" odgrywa ogromną rolę. Natomiast użycie terminu "parter" jest tutaj trochę mylące. Bo elementy parteru są nikłe - ograniczają się do tego, że ćwiczona technika kończy się w parterze, ewentualnie ćwiczy się element pojedynczego skontrowania, bądź ucieczki i powrotu do stójki, natomiast w zasadzie nie ćwiczy się walki toczonej w parterze, jak to ma miejsce w bjj.

Czyli cytuję swoją poprzednią wypowiedź: "Nawet jeśli niektóre style kung-fu mają pewne elementy, które można określić jako odnoszące się do parteru, to niezbyt przypomina to parter judo, czy bjj".

Zmieniony przez - dacheng w dniu 2010-04-18 08:59:00

Dacheng - z tego co słyszałem to w szkole S. Pawłowskiego uczy się normalnie parteru takiego właśnie z Bjj. To że ten parter nie jest chiński to oczywiste, ale S. Pawłowski tego u siebie uczy.
Można by powiedzieć że to taki mix Kung fu z Bjj.


Co nie zmienia faktu że w żadnym znanym mi lub o jakim słyszałem stylu Kung Fu, to nie słyszałem o walce w parterze na zasadach zbliżonych choćby do judo czy bjj. To co robi S. Pawłowski jest też raczej wyjątkiem.

Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2010-04-18 12:45:03

Już z 10 lat temu w Płocku hung-garowcy dodatkowo parter ćwiczyli, co nie znaczy, że pochodził on z hung-garu.
W weng chunie robią dużo parteru, ale ich nauczyciel Andreas Hoffman ma też czarny pas w bjj.

Zmieniony przez - dacheng w dniu 2010-04-18 14:22:44

Dokładnie o to mi chodziło. Z tym że u S Pawłowskiego parter trenują normalnie z zawodnikami bjj - np z Vataha i innych - to nie jest dodatek raz w tygodniu, czy na miesiąc tylko ćwiczenie tego na równych prawach z jego chińskim stylem ( stylami). To że w weng chunie czy chung gar czy innych stylach czasem ćwiczą to też wiem, natomiast nie słyszałem by ćwiczyli tam bjj czy judo w sposób częsty i systematyczny, a nie raz na miesiąc na seminarium. Sam czasem próbowałem sparować z zapaśnikami czy judokami, i coś tam liznołem, ale ćwiczeniem parteru to bym tego nie nazwał.

jeśli w tych stylach ćwiczą parter więcej niż raz w tygodniu i mają do tego nauczyciela od parteru to ćwiczą parter. Jeśli to jest raz na miesiąc czy pół roku na seminarium - to parter to na pewno nie jest.