SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Shake your ass II with TREC Nutrition!/Sforcia

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12568

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Dzień 62 i dzień 63
(15.06) i (16.06)
Dni nietreningowe.


Sobota minęła mi pod znakiem dnia zombie i kartonu chusteczek.
Po 3,5h snu byłam lekko zmęczona, a do tego choroba się rozwinęła. Smarkałam cały dzień + kaszel.

Miska nieliczona. Ale oczywiście czysta!! Raczej przejedzona
1)Jaglana + truskawki + jajca
2)Ziemniaki + klopsy + cały kalafior
3) Deser = truskawki + serek homogenizowany + jogurt grecki + żelatyna (wszystko to ściągnięte w lodówce, zaczerpnęłam z przepisu Liqierka)
4) Klopsy + chlebek bezglutenowy + masło + ogórki małosolne + rzodkiewki = GRILL

Na noc wzięłam aspirynę i nad ranem obudziłam się cała mokra, czyli zadziałało

Niedziela też miska nieliczona.
Spałam do późna i trochę na szczęście odespałam ten piątek i sobotę.
Ale katar nie odpuszcza, doszedł kaszel w którym wszystko się "odrywa", ale to dobrze i czuję się trochę lepiej.

Miska nieliczona. Ale czysta!! Dziś raczej niedojedzona jeśli chodzi o białko.
1) jaglana + masło + jajca + truskawki (500g) + whey (5g)
2) schab + kasza (ilość śladowa tego wszystkiego, bo u rodziców skubnęłam obiadu)
3) Grill u teściów = karkówka 2 kawałki + mała połówka kiełbasy + ogórki małosolne + pomidory
4) truskawki + śmietana kwaśna + trochę orzeszków solonych.


W związku z chorobą brak aktywności fizycznych poza dojazdem rowerem do rodziców.
Mam nadzieję, że choroba już swoje apogeum miała i teraz będzie tylko lepiej


Kilka przemyśleń co do mojego tyłka, bo w końcu o niego tu chodzi w tym konkursie, to zmienia się zdecydowanie na lepsze jeśli chodzi o górę pośladków, tam to się dobudowało mięsa full, szkoda tylko że wizualnie, to tak średnio widać bardziej jak dotykam to wyczuwam.
Dół się też podniósł, ale wiem że może być lepiej

Dziś zrobiłam pomiary i jakiegoś szału nie ma. Mam tylko wrażenie, że wizualnie wysusza mi się po mału góra, a dół pozostaje nieruszony. Nawet wizualnie. Ciekawe jak to dalej będzie wyglądać.




"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Dzień 64 (17.06)
DT



Dziś gdy zaczęłam z kumpelą nakładać krążki do MC akurat przyszedł trener i po naszej rozgrzewkowej serii dołożył nam po 5 kg na sztangę i powiedział, że mamy przestać się czaić na te ciężary tylko ma na być ciężko no więc tak nam dokładał, że skończyłyśmy z 54,5kg i na koniec powiedział, że "noo to przynajmniej są godne was ciężary" stwierdził, że dobrze robimy (chociaż ja tam nie wiem do końca) trochę poprawił jeśli chodzi o chwyt itp.

Poza tym dziś 3x8 no i trochę w dupę dostałam no ale bardzo dobrze.

Co do samopoczucia, to jutro się okaże czy ta dzisiejsza siłownia to był dobry pomysł, na ten mój katar i kaszel.
Poza tym dostałam dziś @...

Zastanawiam się czy coś powinnam zmieniać w rozkładzie BWT na końcówkę konkursu?? czy nie mam jeszcze takiego stopnia wtajemniczenia żeby z tym kombinować??


Miska czysta!!
Warzywa: pomidory, ogórek małosolny, kalarepa, rzodkiewki,
Suple: hepatil, omega3, olimp witaminy
Napoje: 4l wody, dwie kawy rozpuszczalne + śmietanka








"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Rozkład sama sobie zapodałaś?
Foty pokaż, obczaimy.

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Tak, sama rozkład sobie wymyśliłam wzorując się na Vari, bo miałyśmy podobne wymiary.
Zdjęcia zrobię jutro wieczorem i wyślę

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Dwa zaległe dni.
18.06 i 19.06
DNT i DT



dziś trening z dupy po pracy, leciałam do nowej pracy, potem na łapu capu obiad i na siłownię. A tam gorąco, duszno że aż nogi się cofały.. No ale trening zrobiony, tylko to aero na końcu to była jakaś porażka. Mocy brak i tlenu.


Napoje: Standardowo dużo wody z 4-5l, kawy rozpuszczalne.
Warzywa: pomidory, młoda kapusta, ogórki małosolne.
Suple: omega3, hepatil, olimp witaminy
Leki: lethrox50














Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-06-19 22:01:30

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Dzień 67 (20.06)
DNT



Dziś była taka pogoda, że nawet przy oddychaniu człowiek się pocił.
Dzień zabiegany. Bo pierwszy dzień w nowej pracy (taki na próbę, zobaczymy co to będzie).
Właściwie obiad był ostatnim posiłkiem, później tylko ten jogurt dojadłam.

W rozkładzie zmniejszona ilość białka - za poleceniem Rudej.
Sama miska wyszła pi razy drzwi, bo obiad był na pół z mym facetem

Aaa i robię te przysiady 5, 10, 15 ....

Warzywa: pomidory,
Suple: hepatil, omega3, witaminy olimp
Napoje ok 3-4 litry wody, dwie kawy rozpuszczalne






Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-06-23 12:24:57

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Dzień 68 (21.06.)
DT




W piątek trening na szybko. Przy okazji przypyerdoliłam w sztangę na stojaku i łupnęłam się porządnie w łuk brwiowy i w kość policzkową tuż przy oku Trochę mi to napuchło i boli, ale lima nie ma

Na treningu pot się z tyłka lał..
Po pierwszej serii w MC coś mi zaświtało w głowie, że to miały być powtórzenia po 10 a nie po 8 bo tak zaczęłam i chyba robiłam tak dwa poprzednie treningi. Się zakręciłam.
No i w MC dołożyłam sporo i na drugi dzień po tym bolały mnie plecy tylko nie wiem do końca czy to były zakwasy czy po prostu przegięłam z ciężarem i odzywał się kręgosłup.

Suple: hepatil, omega3, olimp witaminy,
Napoje: duużo wody (nie pamiętam ile), kawa rozpuszczalna.
Warzywa: ogórek małosolny, pomidory
Leki: letrox50






"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Dzień 69
DNT


W sobotę był grill i miska jest policzona pi razy drzwi, dlatego tylko wypiszę co jadłam.
1) jaglana + truskawki + jajko + migdały + masło
2) pyry z gzikiem + olej lniany
3) truskawki
4) pierś z kurczaka + kiełbasa

Starałam się pilnować białka, żeby było w tych okolicach 135 g.
Na pewno tłuszcze dużo ponad normę wyszły (tak myślę).

Standardowe suple i napoje

Aktywność = ATG Challenge 30 przysiadów.



Zakwasy po piątkowym treningu czuć było w sumie wszystko

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Dzień 70 (23.06.)
DNT



Dziś pomiary, same plusy, ale nie wiem czy to nie dlatego, że poprzednio mierzyłam się sama, a dziś chłopak.
Chociaż czuję, że przez ten czas konkursu na tym rozkładzie mam tu i ówdzie trochę więcej fatu. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że na tych kcal to nic dziwnego.

Najbardziej chciałabym pozbyć się tłuszczu z wewnętrznej części ud, bo wqrwia mnie, że jak idę w krótkich spodniach lub spódnicach, to uda o siebie ocierają!! I jest to bardzo niekomfortowe
Mam nadzieję, że z tymi moimi nogami da radę coś zrobić.
Widzę w nich zmianę, to na pewno ale jeszcze długa droga żeby coś z nimi zrobić, bo góra reaguje szybko, a dół jest strasznie oporny.

Dobra koniec wywodów.

Wagę uzupełnię jak będę u rodziców, bo w domu nie mam.
No i poprzednio błędna wpisałam i dziś już jest poprawiona.

Tak samo miskę dodam później albo chociaż spis jedzenia, bo dziś znów będzie na oko. Obiad u rodziców i grill u teściów.

Z aktywności wpadnie dziś rower ok 20 km.




EDIT:

Waga wyniosła po zjedzonym śniadaniu niecałe 64kg, czyli naczczo pewnie byłoby 63 kg.

Miska:
1) jaglana + migdały + truskawki + jajca + masło
2) ziemniaki + pierś z kurczaka + duuużo młodej kapusty
3) Grill = dwa niewielkie kawałki karkówki + mini mielony + pomidory + ogórki małosolne
4) jaglana + masło + jogurt grecki + śmietana kwaśna (jogurt i śmietana w niewielkiej ilości, po prostu wykańczałam opakowania )

Jeśli chodzi o jazdę rowerem to wyszło około 15 km z powodu kiepskiej pogody.
+ 35 przysiadów

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-06-23 22:39:48

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Dzień 71 (24.06)
DT


Dziś zrąbałam z miską jeśli chodzi o białko ubzdurało mi się, że miało być 15g wheya a powinno być 10. No ale wpisałam przykładnie tak jak było..

Dziś trening. W przysiadach spinałam pupsona jak mogłam
Tak samo na koniec na eliptyku.
Jakieś mienso się buduje na pośladach, bo czuję je

+ 40 przysiadów

Miska
Warzywa: pomidory, cały kalafior (po którym mnie chyba wzdęło ) , surowa marchewka,
Suple: omega3, olimp witaminy,
Leki: lethrox 50
Napoje: kawa rozpuszczalna x2 + śmietanka, 3-4l wody









Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-06-24 21:28:15

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Shake your ass with TREC Nutrition!/86paulina

Następny temat

OCENA MISKI

WHEY premium