Sakuraba-Royce: czy nadal bjj rzadzi?

Wiadomo, ze zawodnik bjj pozamiata podloge uderzaczem, ale jezeli uderzacz potrafi (a coraz wiekszej iloci zawodnikow to sie udaje) moze nie dac sie sprowadzic do parteru.

Tak ok ale musza znać bardzo dobrze techniki graplerskie chroniące przed takimi sprowadzeniami. I wtedy nie wiem czy nadal jest mowa o uderzaczu czy też o zawodniku "ogólnym" jak to sie ma teraz w Vale Tudo.

KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"

Wiesz Drygu, w sumie doszlo juz do tego ze kazdy chcacy choc zaistniec w jakim kolwiek VALE TUDO to cwiczy caly przekroj. Jedni w takich proporcjach ,inni w innych. A wypowiedzi w stylu ze wygralem juz z wieloma chwytaczami a jestem tylko uderzaczem mozna juz na dzien dzisiejszy wlozyc miedzy bajki.Szczegolnie jesli chodzi o UFC lub PRIDE, a nwet championi z k1 bawia sie tez w chwytanie, oczywiscie po zajeciach kopanych :)

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

I tak byc powinno.Dobry fighter musi byc wszechstronny!

Sakuraba walczacy w stojce? Czys Ty sie z choinki urwal? Sprawdz kto uczyl Sakurabe.
Nota bene moja ulubiona wealka Sakuraby to ta w ktorej Goes mu spuszcza lomot.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj 
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

"Moim zdaniem to jest tylko kwestia czasu zeby najlepsi fajterzy styli uderzanych nauczyli sie skutecznie przeciwstawiac bjj" - śnij dalej :)

"Nie walczę w żadnym określonym stylu. Nigdy nie wiesz co zrobię i ja sam tego nie wiem. Mój ruch jest rezultatem twojego ruchu, moja technika jest efektem zastosowanej przez ciebie"

Boruta, a moje ulubione walki,a w szczegolnosci ich momenty to te w ktorych sedzia podnosi raczka Sakurabie a Gracie'om nie :). BTW, zaraz po sakurabie moj ulubiony to Rickson :). A wracajac do tematu u vs g. Moim zdaniem juz niedlugo roznica pomiedzy uderzaczami a chwytaczami calkowicie sie zatrze. Ten rpoces wystepuje juz od kilku lat. Jest coraz wiekszy wysyp szkol przekrojowych lepszych lub groszych. Jeszcze bedziecie wnukom opowiadac ze kiedys bylem czystym uderzaczem i czulem sie niesmiertelny, badz bylem czystym chwytaczem i bylem niepokonany.

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

A tak na marginesie zeby podtrzymac moja teze, przypatrzcie sie tajskiemu boksowi. O ile pamietam to Bruce ty to cwiczysz badz cwiczyles, wiec wiesz jak wyglada sprawa z tymi "chytanymi" podcieciami noga. Male cos- ale cieszy:) - badz ca badz Tajski jest uwazany za only uderzany styl.

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

ronowicz , do tego co piszesz to nic dodać nic ująć , tylko podaj proszę jakie pieniadze chcieli dawać tysonowi

Nie pamietam za dobrze. Albo 500 tys dolarow na runde albo nawet i 5 milionow. Pamietam ze bylo duzo zer i piatka na poczatku :)

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy