ojanToż to czysty masochizm!
Nom, ale ile radochy z tego
Wczoraj mi się po 22 przypomniało że trzeba jeszcze siady ogarnąć, więc niewiele myśląc zrobiłem sobie wykroki chodzone, czyli Walking Lunges 2x15. Pomieszczenie nie pozwalało na wykonanie całości w jednej lini, więc musiałem co 3-4 wykroki zmieniać kierunek. Nie śpieszyłem się i starałem w miarę dokładnie zrobić każdy. Dobrze weszło w nogi, a i taki lekki workout też jest ok.
Dzień 8 z przysiadami zaliczony i, nie wiem jak jsdolan5, ale nie odczuwam zmęczenia w nogach.