Ruiz- " nie boje się giganta"

A ja mam mieszane uczucia z jednej strony ciesze się że wygrał Valuev bo kibicowałem mu i faktycznie był lepszy.
Ale trzeba też oddać Ruizowi to że stoczył naprawdę dobry pojedynek, zaskoczył mnie. Nie był taki mułowaty jak we wcześniejszych walkach. Pokazał zupełnie inny styl od tego do jakiego mnie przyzwyczaił.
Werdykt też trochę dyskusyjny, obiektywnie jednak patrząc to osobiście dał bym remis. Stary bokserski zwyczaj mówi że aby pokonać mistrza trzeba go znokautować albo zaskoczyć i wyraźnie wygrać na punkty. Valuev nie zrobił ani tego ani tego. Nikolai był lepszy ale nie rzucił na kolana. Pindera słusznie zauważył że nie idzie za ciosem. Było kilka sytuacji że gdyby poszedł dalej do przodu to Ruiz by leżał i kwiczał, też miałem takie wrażenie jak by nie chciał po prostu mu zrobić krzywdy. W oczach tego gościa mimo jego wyglądu można wyczytać spokój i nawet łagodność. Nie pasuje mi do niego określenie Bestia ze wschodu, samym wyglądem i aparycją niby zasługuje na to ale swoim zachowaniem i usposobieniem zupełnie nie.
Mimo to ciesze się, patrząc na Valueva podczas ogłoszenia wyniku nawet lekko się wzruszyłem, ja nie jestem przesadnie wrażliwy ale serio się wzruszyłem. Nie wiem czemu.
Poz

Zmieniony przez - Andrew3 w dniu 2005-12-18 01:12:57

a dupa tam

ale gównio



walka asy z laila była konkretniejsza

wiedziałem że Ali wygra

Andrew3 zgadzam sie z toba w 100% , w oczach tego goscia widac ze jest lagodny. Pokornie slucha sedziego i w ogole spokojny gosc , mi go skoda jak dostaje normalnie :D. Niech ma chlop 5 min , moze cos ciekawego jeszcze nam pokaze ( nawet jego upadek moze byc ciekawy .

K-1 ma swojego dobrego giganta (Choi z Koreii) 218 cm i 160 kg

to boks musi mieć swojego.

Obaj nie sa genialni, ale jak na takich gigantów to nawet nawet.
Przeciez do tej pory róznej masci giganty przypominały nieporadne dzieci w ruchach, a teraz już stawiają opór samym mistrzom (jacy by ci mistrzowie nie byli).

Ruiz był dużo lepszy i ogólnie dobrze był przygotowany moim zdaniem. Werdykt był niesprawiedliwy. Żeby takie wielkie wolne g**** było mistrzem świata- porażka.

A mając taki wzrost i taką wagę to był byś pewnie szybki jak błyskawica ??
Wątpie. Warunków fizycznych nie przeskoczysz.
Jakoś nikt z krytyków nie zauważył tego że Valuev ma i tak niespotykanie szybki lewy prosty.
Poz

No jak na swoje gabaryty to całkiem nieźle to trzeba przyznać.

sadze ze piesciarz wysokiej klasy wagi sredniej poradzilby sobie z ruskiem bez problemu!!On jest wolny jak mucha w smole dodatkowe jakos nie widac bylo jego poteznego ciosu.31 nokautow w 45 walkach to nie jest nic imponujacego.Spodziewalem sie czegos wiecej po nim

Nie ja go z waga srednia calkowicie nie widze , nie ma mowy nie on.

Sądze że gdyby doszło do walki Valuew - Byrd to rusek trafił by go może pare razy,większych szans dla niego w tej walce bym nie widział.

Ktoś pisał że ma tytanowy baniak,to mogli by sprawdzić panowie z mma gdy by go okładali na glebie,sądze że nie ma mocnych w tej kwestii.
Nawet Hunt sie zachwiał.

Myśle że Tyson 10 lat wstecz jakby walczył z teraźniejszym ruskiem po zamachowym jak by cios doszedł to by nim pięknie ruszyło