Od 13 wrzesnia po skończonym mostku wszedłem na kolejny cykl
przez 3 tyg wbijałem
250 susty pmp c3dni
i jadłęm metke alphy 40mg ed
po 3 tyg zmieniłem suste na
cypionat alphy 250c3d
efekty po metce super,siła szła jak głupia,mega apetyt i po woli dokładałem kilogramy w wadze ciała...po 3 tyg dołaczyła deka z pmp najpierw 150mg c3dni...i po jakims czasie dały znac o sobie sutki...zrobiłem badania na estradiol i prolaktyne,po 2 tyg cyklu///
>estradiol< min 7,63-max 42,6 a ja miałem 171
>prolaktyna< min 2,58-max 18,2 a ja miałem 7,47.
Na estradiol zacząłęm brac przez 5 dni tamox 40mg po 5 dniach ból ustał i biore 20mg ed.
Niestety badań na testa nie robiłem...
Po ok 4 tyg zrobił sie zastój.
podbiłem cypionat do 250c2d
i zmieniłem deke z pmp na
rolona i kłuje go 200 c3dni..
I od podbicia dawek i zmiany na rolon nic nie idzie,w ogóle,
siła stoi w miejscu,ochoty na sex nie mam,ale faja staje bez problemu,jak sie zona zakreci jak kocica,jak by mnie nie ruszała przez tydzień to i zołnierz by sie nie podniósł..
Dzis zrobiłem ponownie badania.
>prolaktyna< min 2,58-max 18,12 a ja mam 4,11 mniej niz jak biłem deke z pmm
>estradiol< min7,63-max 42,6 a ja mam 170,10 a cały czas biore tamox 20mg i w lewym sutku pojawił sie guzek..w prawym jest juz taki jak 5zł,ale płaski więc nie odstaje..
>testosteron< min 280-max 800 ja mam >1500-przekroczona liniowosc testu...
Poradzcie co sie dzieje??czego z libido jest tak kiepsko jak tyle testa..zchudzłem masa nie idzie,siła stoi w miejscu..na siłownie chodze jak za kare..a w dzień to bym mógł na stojąco spać..nie biorę zadnego cabasera(a kupiłem i lezy bez uzyteczny bo myslałem ze mnie prolaktyna daje rade),bromo tez nie biore
białka 2,5-3gr
węgle 500gr
tłuszcze2gr/kgmc
kalori spozywanych na cały dzień 4200,troche mało ale to podbije tłuszcze bo ich tez nie za wiele,ogolnie ogarniecie michy to najmniejszy problem....Czy prolaktyna jest wyznacznikiem tego,ze bije sie dekę.?jak tak to mam wała
Raz sierpem, raz młotem w CZERWONĄ HOŁOTĘ !!!!!!!!