Przyszłość Kuszczaka

Tomeq zagrał we wczorajszym meczu MU w Premier league z watford. Gładkie zwycięstwo 4-0. Brawo tomeq

No wlasnie , zapomnialem o howardzie i van der Gouwie a zmierzam do tego ze w bramce manchesteru od 15 lat nie gral zaden Anglik wiec nie mozna powiedziec ze ktos w tym klubie gra dzieki narodowosci !

'The Sun' postawiło mu note 6 w skali 1-10
czyli całkiem przyzwoicie

Wiele roboty chyba nie miał

Nic nie miał do roboty, przynajmniej w tej połowie meczu co ja widziałem.

ja czytałem ze obronił aż jeden strzał<lol>
ale sam fakt ze go postawił w premier league jest juz powodem do zadowolenia;p

nooo raczej ... występy w Premiership mogą świadczyć chociażby o tym że Kuszczak ma mocną pozycję II-ego bramkarza Man.Utd . Foster będzie tym III-cim

No wlasnie, sam wystep w Premieship w barwach MU do bardzo duze wyroznienie

Kurde, nic nie strzelił.

Alex Ferguson coraz bardziej ufa Tomaszowi Kuszczakowi. W sobotę Polak zagrał w Pucharze Anglii, w środę w ligowym meczu z Watfordem. - Wykorzystałem kolejną szansę &#8211; twierdzi polski bramkarz.
Manchester wygrał z Watfordem 4:0 i był to pierwszy mecz Polaka w barwach "Czerwonych Diabłów", w którym nie puścił on gola.

"To faktycznie pierwszy oficjalny mecz, w którym nie puściłem bramki, ale taka jest piłka. W każdym spotkaniu staram się zachować czyste konto, ale tak się ostatnio złożyło, że w meczu pucharowym straciliśmy gola po rykoszecie, we wcześniejszym spotkaniu puszczona przez mnie bramka też była raczej przypadkowa. Ale to o niczym nie świadczy. Czasem można zagrać 10 spotkań bez puszczonego gola, a czasem stracić kilka bramek w jednym spotkaniu. To jednak nie oznacza słabszej formy" - powiedział Kuszczak.


Źródło - Przegląd Sportowy