Przysiady, gdzie dokładnie trzymać sztangę?

Cze

Zwracam się po sugestie, bo mam wątpliwości czy dobrze wykonuję przysiady.
Boli mnie troszeczkę najwyższy kręg (chyba najwyższy, ten ostatni duży, blisko szyi). Ból nie taki straszny (jeszcze?) ale skóra na tej kości jest lekko zaciemniona (czerwonawa), koło o średnicy prawie 1 cm.

W większości artykułów polecają trzymanie sztangi na mięśniach czworobocznych, tzn. sztanga nie powinna dotykać szyi?
Ja kładłem tak sztangę że delikatnie szyi dotykała. To źle?

To nie żadna kontuzja, dobrze się czuję, chcę wiedzieć po prostu czy mogę sobie zaszkodzić tym ćwiczeniem.
Być może to okres adaptacyjny dla mojego ciała, robię przysiady od miesiąca, ale w trybie fbw więc 3 razy w tygodniu.

Doradźcie!

takie położenie to b. niedobrą sprawą- z czasem faktycznie mogą zacząć się problemy z kręgosłupem, nawet bez kontuzji czy wypadku podczas takiego ćwiczenia, z takim ułozeniem sztangi.
musi sie ona spierać na plecach/czworoboczne,b. dobra praktyką jest chwyt mozliwie najwęższy- analogiicznie jak trzymaja trójboiści- co powoduje że sztanga jest mocno i bezpiecznie, a także we wlasciwym osadzona miejscu.
ponadto taki uchwyt powoduje wypięcie klatki ku przodowi co poprawia oddychanie, ustawienie kręgosłupa i calego ciala
b. wazna sprawa jest również aby łokcie nie uciakaly do tyłu

idealnie byloby jakbys wrzucił jakis filmik to można by ocenić ten twoj przysiad pod szerokim kątem.

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2009-06-06 21:12:50

Do przysiadów przekonałem się po przeczytaniu starego artykułu autorstwa forumowicza 'marek.c'. Powinien dostać Nobla za niego. Właśnie przeczytałem wszystkie komentarze do tamtego tematu :).
Apokalipsa, wypowiadałeś się tam i już wtedy odpowiedziałeś na moje pytanie heh.

Dzięki za doszlifowanie mojej wiedzy, skupię się na dodatkowych radach które dałeś powyżej.

ps. ciężko o filmik, na siłce znajomi machają na mnie ręką gdy mówię ze idę robić przysiady. widać nie wchodzą na sfd...