se2a
Mam już mętlik w głowie o wpływie substancji pobudzających zawartych w suplementach przedtreningowych na poziom kortyzolu w organizmie, a tym samym na budowanie masy mięśniowej.
Opierając się na artykułach zawartych w serwisie jak m.in.
[1]https://www.sfd.pl/Kortyzol_art_-t240388.html
[2]http://potreningu.pl/artykuly/691/stres-kortyzol-a-masa-miesniowa
[3]
[4]http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2257922/
[5]https://www.sfd.pl/Kofeina_i_jej_wpływ_na_trening_siłowy-t831792.html
Otrzymujemy informacje:
"Piszac o tym co podwyzsza kortyzol , nie można zapomniec tez o rzeczach które go podwyższaja :
Cwiczenie na duzych ciężarach ponad 90 % cm , to bardzo szybko meczy układ nerwowy , powodujac stres wtedy kortyzol rośnie
Diety Low-Carb i Redukcje , Diety LC powoduja ze prawie nie ma wyrzutów insy , to po pierwsze po drugie promuja endogenne hormony steroidowe , po trzecie rozpoczyna się proces Glukoneogenezy wskutek niedoboru kalori , te 3 rzeczy podwyzszaja go
Trening wytrzymałościowy w niewielkim stopniu podwyższa kortyzol .
Hormony Steroidowe zwłaszcza glikokortykosteroidy , ale równiez duze dawki saa zwiekszaja go
Hormony Kataboliczne min. Adrenalina i Glukagon
Odporność insulinowa
Stres z racji tego ze kortyzol jest hormonem do walki ze stresem wiec rosnie podczas stresu (zwłaszcza przewlekłego)"[1]
Teraz konsekwencje takiego stanu:
"Kortyzol jest hormonem, który powoduje, że tkanki obwodowe, w tym tkanka mięśniowa, przestają wyłapywać i spalać glukozę (stan ten określa się jako insulinooporność). W takiej sytuacji mięśnie na potrzeby energetyczne spalać zaczynają własne struktury, co nazywamy katabolizmem mięśniowym. Kortyzol więc doprowadza do degeneracji Twoich mięśni. Jeśli podwyższony poziom kortyzolu utrzymuje się dłużej, szybko doświadczamy także skutków obniżonego poziomu ważnego hormonu anabolicznego – testosteronu. Niestety kortyzol zmniejsza anaboliczną aktywność androgenów, dzięki czemu skutecznie utrudnia rozwój masy mięśniowej."[2]
Pan Piotr Piotrkowicz w [3] linku nadmienia, iż właśnie po zażyciu substancji pobudzających zawartych w przedtreningówkach (np. kofeina) dochodzi do wytwarzania większych ilości hormonów katabolicznych, co przekłada się bezpośrednio na pogorszoną regenerację, mniej wartościowy sen itd.
Natomiast badanie zawarte w linku [4] stanowi o tym, że ludzie przyzwyczajeni do kofeiny nie wykazują takiej tendencji (oczywiście w przypadku podawania tylko kofeiny).
[5] przedstawia badanie o wpływie kofeiny na budowanie masy mięśniowej. Konkretnie przedstawiony artykuł wykazuje, że jest to znikomy wpływ, aczkolwiek odnotowano niewielkie plusy stosowania kofeiny przedtreningowo.
Co mnie jednak najbardziej interesuje to wpływ suplementów przedtreningowych na budowanie masy mięśniowej. Do tej pory byłem zwolennikiem takich suplementów, bo dzięki dodatkowym substancją zawartym w wielu przedtreningówkach (jak np. tyrozyna, AAKG, beta-alanina, agmatyna itd.) trening w moim odczuciu bywa lepszy, a na pewno później odczuwam zmęczenie. Jednak czy korzyści płynące z subiektywnie lepszego samopoczucia i większej siły, zniwelują straty wywołane wspomnianymi przez Pana Piotrkowicza hormonami katabolicznymi.
Jednak podsumowując, czy z większością przedtreningówek zawierających substancje pobudzające(kofeina, 1.3d, itp.) sytuacja ma się podobnie jak z kofeiną? Tzn. na początku dla nie przyzwyczajonego organizmu kortyzol jest produkowany w większej ilości, a po kilku dawkach tolerancja na dane składniki wzrasta i zanika ten problem?
Druga sprawa jak długo by się utrzymywał ten zwiększony poziom kortyzolu, czy faktycznie ma on aż tak długo wpływ na regenerację, że możemy to odczuć nawet podczas snu?
Kolejne pytanie dotyczy środków takich jak Rhodiola, Panax Ginseng, Ashwagandha itp. Czy są one w stanie zniwelować ten niepożądany efekt wywołany przedtreningówką?
No i oczywiście faktyczny wpływ suplementów przedtreningowych na budowanie masy mięśniowej, czy bilans wad i zalet będzie na ich korzyść?
Opierając się na artykułach zawartych w serwisie jak m.in.
[1]https://www.sfd.pl/Kortyzol_art_-t240388.html
[2]http://potreningu.pl/artykuly/691/stres-kortyzol-a-masa-miesniowa
[3]
[4]http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2257922/
[5]https://www.sfd.pl/Kofeina_i_jej_wpływ_na_trening_siłowy-t831792.html
Otrzymujemy informacje:
"Piszac o tym co podwyzsza kortyzol , nie można zapomniec tez o rzeczach które go podwyższaja :
Cwiczenie na duzych ciężarach ponad 90 % cm , to bardzo szybko meczy układ nerwowy , powodujac stres wtedy kortyzol rośnie
Diety Low-Carb i Redukcje , Diety LC powoduja ze prawie nie ma wyrzutów insy , to po pierwsze po drugie promuja endogenne hormony steroidowe , po trzecie rozpoczyna się proces Glukoneogenezy wskutek niedoboru kalori , te 3 rzeczy podwyzszaja go
Trening wytrzymałościowy w niewielkim stopniu podwyższa kortyzol .
Hormony Steroidowe zwłaszcza glikokortykosteroidy , ale równiez duze dawki saa zwiekszaja go
Hormony Kataboliczne min. Adrenalina i Glukagon
Odporność insulinowa
Stres z racji tego ze kortyzol jest hormonem do walki ze stresem wiec rosnie podczas stresu (zwłaszcza przewlekłego)"[1]
Teraz konsekwencje takiego stanu:
"Kortyzol jest hormonem, który powoduje, że tkanki obwodowe, w tym tkanka mięśniowa, przestają wyłapywać i spalać glukozę (stan ten określa się jako insulinooporność). W takiej sytuacji mięśnie na potrzeby energetyczne spalać zaczynają własne struktury, co nazywamy katabolizmem mięśniowym. Kortyzol więc doprowadza do degeneracji Twoich mięśni. Jeśli podwyższony poziom kortyzolu utrzymuje się dłużej, szybko doświadczamy także skutków obniżonego poziomu ważnego hormonu anabolicznego – testosteronu. Niestety kortyzol zmniejsza anaboliczną aktywność androgenów, dzięki czemu skutecznie utrudnia rozwój masy mięśniowej."[2]
Pan Piotr Piotrkowicz w [3] linku nadmienia, iż właśnie po zażyciu substancji pobudzających zawartych w przedtreningówkach (np. kofeina) dochodzi do wytwarzania większych ilości hormonów katabolicznych, co przekłada się bezpośrednio na pogorszoną regenerację, mniej wartościowy sen itd.
Natomiast badanie zawarte w linku [4] stanowi o tym, że ludzie przyzwyczajeni do kofeiny nie wykazują takiej tendencji (oczywiście w przypadku podawania tylko kofeiny).
[5] przedstawia badanie o wpływie kofeiny na budowanie masy mięśniowej. Konkretnie przedstawiony artykuł wykazuje, że jest to znikomy wpływ, aczkolwiek odnotowano niewielkie plusy stosowania kofeiny przedtreningowo.
Co mnie jednak najbardziej interesuje to wpływ suplementów przedtreningowych na budowanie masy mięśniowej. Do tej pory byłem zwolennikiem takich suplementów, bo dzięki dodatkowym substancją zawartym w wielu przedtreningówkach (jak np. tyrozyna, AAKG, beta-alanina, agmatyna itd.) trening w moim odczuciu bywa lepszy, a na pewno później odczuwam zmęczenie. Jednak czy korzyści płynące z subiektywnie lepszego samopoczucia i większej siły, zniwelują straty wywołane wspomnianymi przez Pana Piotrkowicza hormonami katabolicznymi.
Jednak podsumowując, czy z większością przedtreningówek zawierających substancje pobudzające(kofeina, 1.3d, itp.) sytuacja ma się podobnie jak z kofeiną? Tzn. na początku dla nie przyzwyczajonego organizmu kortyzol jest produkowany w większej ilości, a po kilku dawkach tolerancja na dane składniki wzrasta i zanika ten problem?
Druga sprawa jak długo by się utrzymywał ten zwiększony poziom kortyzolu, czy faktycznie ma on aż tak długo wpływ na regenerację, że możemy to odczuć nawet podczas snu?
Kolejne pytanie dotyczy środków takich jak Rhodiola, Panax Ginseng, Ashwagandha itp. Czy są one w stanie zniwelować ten niepożądany efekt wywołany przedtreningówką?
No i oczywiście faktyczny wpływ suplementów przedtreningowych na budowanie masy mięśniowej, czy bilans wad i zalet będzie na ich korzyść?
Krzysztof Piekarz
Prykon
