Od kilku lat Aikido, od jakichs 2lat siłownia, ale raczej "rekreacyjnie", czy z doskoku. Obecnie od półtora miesiąca już zabrałem się za to na poważnie. Plan treningowy wykorzystuje z ksiązki Weidera, na mnie działa. Mass XXL+ WPC+ jakaś glutamina.
Pomyślałem o kreatynie. Czy w obecnej sytuacji warto w nią zainwestować?