Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
301 dni
Przeczytanych tematów
31
Cześć,
nie jest to dla mnie łatwy temat ale dosyć niedawno sytuacja w moim życiu wprowadziła mnie w jeszcze większy dół w jakim byłem (kobieta zachowała się jak :). Leczę się psychiatrycznie ale czuje, że musze coś zrobić. Mam 20 lat 170cm wzrostu i 87kg wagi. Boje się zacząć
trenować bo nigdy ze sportem to wspólnego nic nie miałem. Pobrałem jako pierwszy krok fitatu, wstawiłem moje typowe jadłospisy i pokazują mi zapotrzebowanie na 2600kcal, a ja tak jak dzisiaj zjem i mi to kompletnie starcza to będzie 1300kcal 86 białka 30 tłuszczu 120 węgli. Nie wiem czy to do końca zdrowe. Chciałbym zacząć na chodzić na siłownie zeby zająć głowę i czuć się o wiele lepiej ze samym sobą. Boje się jednak, że nie będzie efektów w jakimkolwiek czasie, żebym się nie poddał a mam wrażenie że to jest moja ostatnia szansa, żeby cokolwiek spróbować. Czy ktoś, może cokolwiek doradzić? Będę bardzo ale to bardzo wdzięczny
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33082
Napisanych postów
23173
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278069
1300 to głodówka ponizej BMR i z takim jedzeniem twoje problemy jeszcze się pogłębią , jełsi jednak bedziesz miał dobrze dobrane kalorie, makro i posiłki to bedziesz dostarczał dobre paliwo do dobrego funkcjonowaania organizmu i pamietaj ze od jedzenia wszystko sie zaczyna , potem dasz aktywnosc i sam zobaczysz jak już w pierwszych tygodnaich zacznie się wszystko zmieniac na plus wiec idz po to bo zdrowe jedzenie i aktywnosc to najlepsze co mozemy sobie zafundowac . warto jak cholera tym bardziej że masz cale zycie przed sobą :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17707
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
Efekty jakieś się poajwią bo włączasz treningi, ale mogą być bardzo słabe ze względu na pozywienie, wiem że od razu z 1300 na 2600 nie wskoczysz bo Ci się organizm zbuntuje, musisz powili podbijać kalorie
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
2423
Napisanych postów
4850
Wiek
43 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
44223
Siema. Chłopie, siłka, to najlepsze miejsce żeby "pozbyć" się problemów, uwierz mi. Jak sobie ciężarami nie pomacham, to mam dzień do dupy. Oczywiście nie musisz od razu chodzić na profesjonalną siłownię z wszystkimi bajerami, możesz nawet zacząć w domu od hantli i zobaczysz, jak to zajmuje głowę, odpręża i pompuje endorfiny. Jak piszą koledzy, przypilnuj michy, żeby kalorie się zgadzały, unikaj śmieciowego żarcia, jedz to co najmniej przetworzone i zobaczysz, że i w głowie ci będzie lepiej i sylwetka zacznie się z czasem zmieniać. Powodzenia