Witam!
Od ok 3 lat,a może i dłużej mam tzw. łamanie w stawach.
Niby nic, a lekarz rodzinny zawszemówi to samo: 'jest to normalne, poprostu stawy mają ograniczony zakres ruchu'.
Mam pewne wątpliwości, ponieważ jest to zjawisko zachodzące praktycznie w każdym ze stwów a nawet w kręgosłupie.
Łamanie w kościach jest bardzo głośne (szczególnie w stawie biodrowym, kolanach i lewym barku).
Wystepują nawet przy zwykłym poruszaniu i normalnych czynnościach bez obciążenia, wystepuje todosłownie co chwila.
Przypadlość tą mialem już przed tym zanim zaczołem ćwiczyć na siłowni.
Macie jakieś pomysły jak to wyleczyć bo mimo że bolą tylko kolana to jest to jednak duży dyskomfort nie tylko w normalnym życiu ale i na siłowni, bo jak można normalnie ćwiczyc gdy przy każdym powtórzeniu przysiadu czy przy wyciskaniu przeskakują kości w stawach?
Pozdrawiam
Od ok 3 lat,a może i dłużej mam tzw. łamanie w stawach.
Niby nic, a lekarz rodzinny zawszemówi to samo: 'jest to normalne, poprostu stawy mają ograniczony zakres ruchu'.
Mam pewne wątpliwości, ponieważ jest to zjawisko zachodzące praktycznie w każdym ze stwów a nawet w kręgosłupie.
Łamanie w kościach jest bardzo głośne (szczególnie w stawie biodrowym, kolanach i lewym barku).
Wystepują nawet przy zwykłym poruszaniu i normalnych czynnościach bez obciążenia, wystepuje todosłownie co chwila.
Przypadlość tą mialem już przed tym zanim zaczołem ćwiczyć na siłowni.
Macie jakieś pomysły jak to wyleczyć bo mimo że bolą tylko kolana to jest to jednak duży dyskomfort nie tylko w normalnym życiu ale i na siłowni, bo jak można normalnie ćwiczyc gdy przy każdym powtórzeniu przysiadu czy przy wyciskaniu przeskakują kości w stawach?
Pozdrawiam