Problem z nabraniem powietrza

Otóż od kilku dni mam problem z nabraniem powietrza w pełne płuca, mam uczucie jakby całe powietrze, które wdycham nie chciało wejść do płuc tylko leci do brzucha. Kiedyś miałem też coś takiego, ale tylko po treningu klatki piersiowej i nie zwracałem zbytnio na to uwagi, bo szybko mijało. Dodam jeszcze, że mam alergie na pyłki lipy i żyta oraz od dwóch lat zimą jestem odczulany na te pyłki, lecz efekty tego są średnie, bo w czerwcu przez jakieś 2 tygodnie odczuwam alergię (przynajmniej tak było rok temu). Tak sobie czytałem w necie i myślę czy to nie są czasem jakieś symptomy astmy. Co o tym sądzicie? Odczuwam to od kilku dni i mam już dość, bo strasznie szybko się męczę na siłowni i nie mogę zrobić normalnego treningu.

Ja bym się przeszedł do lekarza sportowego. Z dwóch powodów: Po pierwsze, organizm trenującego i nietrenującego działa inaczej, a lekarze "niesportowi" znają patofizjologię "niesportowca". Po drugie, część długodystansowców bierze leki astmatyczne, bo są one warunkowo dozwolone przez MKOl, więc taki lekarz będzie coś więcej wiedział na temat takich schorzeń i ich wpływ na organizm w czasie wysiłku. Życzę dużo zdrowia. Trenuj w sieci! ];0)

A czy żeby pójść do lekarza sportowego potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu, czy jak to wygląda?

Sorki, ale nie wiem. Jestem absolwentem AWFu i po prostu, idę na uczelnię i rozmawiam z takimi kolesiami na tzw. konsultacjach, albo dostaję cynka od znajomych absolwentów, do kogo się udać. Zadzwoń do najbliższej przychodni sportowej i zapytaj. Za to nie karają. Jak Cię jakaś recepcjonistka z***ie, to wystarczy odłożyć słuchawkę i pokazać środkowy palec. ];0)

Moze to od stresu, nerwicy