Kilka dni temu postanowilem sobie zrobic badania. Krew i cala reszta w normie jednak hormony mnie zaniepokoily. Trzymam miche, ciezko trenuje, a efektow zadnych. Zlapalem kilka kg ale wszystko poszlo w tkanke. Mialem jakies 2 lata temu kilka cykli, ktore byly nie przemyslane kompletnie, a doradzali mi ludzie, ktorzy nie mieli kompletnie pojecia. Ostatnio w czerwcu wzialem 3 strzaly propa ale odstawilem i bralem tamoxifen bo odezwalo sie gineko. Stwierdzile, ze trzeba zrobic badania ale wynki mimo, ze mieszcza sie w normie sa moim zdaniem fatalne:
Estradiol: 26,2 ng/ml norma 7,63-42,6 tu chyba powinna byc dolna granica:/
Progesteron: 0,2 ng/ml norma 0,2-1,4 to chyba jedyny pozytyw
Testosteron: 2,87 ng/ml norma 2,8-8 tu sie k***a zalamalem.
Libido jest ok, z erekcja tez nie mam problemow. Co radzicie?
Estradiol: 26,2 ng/ml norma 7,63-42,6 tu chyba powinna byc dolna granica:/
Progesteron: 0,2 ng/ml norma 0,2-1,4 to chyba jedyny pozytyw
Testosteron: 2,87 ng/ml norma 2,8-8 tu sie k***a zalamalem.
Libido jest ok, z erekcja tez nie mam problemow. Co radzicie?