Witam. Mam problem mianowicie rok temu się przetrenowałem. Wyglądało to w ten sposób:
Otóż trenuje 3 lata kulturystyke. Obecnie jestem w bardzo mocnym stanie przetrenowania... chciałbym zasięgnąć rad osób doświadczonych znających się na rzeczy. Mianowicie od stycznia 2008 roku zacząlem ostre treningi bez odżywek bez diety (5 razy w tyg). PO napisaniu matur zwiększyłem je do nawet 7 razy w tyg. odczuwałem zmęczenie ale byłem zawzięty... pużniej doszło spadek siły chwiejność nastrojów no i mie mogłem zasnąć w nocy. Doszło do tego że zacząłem czuć bicie serca w spoczynku i ból w okolicy serca w czasie wysiłku itp. Poszedłem do kardiologa porobiłem wszystkie niezbędne badania tarczyca krew usg echo dosłowie wszystko . Wszystko w porządku ale ciśnienie miałem podwyzszone i puls ok 100. Doszło do tego że mój organizm totalnie nie tolerował wysiłku fizycznego. Dostałem tabletki Bisocard po pół tabsa na dobe. Aha dodam że miałem obniżony poziom sodu 131 dokładnie a norma 135. Już 7 miesiąc jest lepiej staram sie odstawic ten bisocard biore dawke ćwiartke lecz organizm dalej czuje ze jest przemeczony i serce reaguje za mocno na wysiłki mocno bije i rośnie ciśnienie.. hmm co mam robić dalej jakies konkretne wskazówki poprosze.
Na dzień dzisiejszy od tego czasu mam tak że przy długim wysiłku fizycznym mam słabszą lewa strone ciała jakbym nie miał siły. Jakby ręka i noga nie były moje i w pełni sprytne( takie uczuie lecz wszystkie ich funkcje i działanie jest ok). Co to może byc?
Dodam że miałem robiony rezonans 1,5 roku temu wszystko ok więc neurolog mówiła ze nie ma sensu powtarzać tego i wszystko jest ok.
Otóż trenuje 3 lata kulturystyke. Obecnie jestem w bardzo mocnym stanie przetrenowania... chciałbym zasięgnąć rad osób doświadczonych znających się na rzeczy. Mianowicie od stycznia 2008 roku zacząlem ostre treningi bez odżywek bez diety (5 razy w tyg). PO napisaniu matur zwiększyłem je do nawet 7 razy w tyg. odczuwałem zmęczenie ale byłem zawzięty... pużniej doszło spadek siły chwiejność nastrojów no i mie mogłem zasnąć w nocy. Doszło do tego że zacząłem czuć bicie serca w spoczynku i ból w okolicy serca w czasie wysiłku itp. Poszedłem do kardiologa porobiłem wszystkie niezbędne badania tarczyca krew usg echo dosłowie wszystko . Wszystko w porządku ale ciśnienie miałem podwyzszone i puls ok 100. Doszło do tego że mój organizm totalnie nie tolerował wysiłku fizycznego. Dostałem tabletki Bisocard po pół tabsa na dobe. Aha dodam że miałem obniżony poziom sodu 131 dokładnie a norma 135. Już 7 miesiąc jest lepiej staram sie odstawic ten bisocard biore dawke ćwiartke lecz organizm dalej czuje ze jest przemeczony i serce reaguje za mocno na wysiłki mocno bije i rośnie ciśnienie.. hmm co mam robić dalej jakies konkretne wskazówki poprosze.
Na dzień dzisiejszy od tego czasu mam tak że przy długim wysiłku fizycznym mam słabszą lewa strone ciała jakbym nie miał siły. Jakby ręka i noga nie były moje i w pełni sprytne( takie uczuie lecz wszystkie ich funkcje i działanie jest ok). Co to może byc?
Dodam że miałem robiony rezonans 1,5 roku temu wszystko ok więc neurolog mówiła ze nie ma sensu powtarzać tego i wszystko jest ok.