Szacuny
2
Napisanych postów
829
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3404
JEDYNY TWÓRCA TAEKWON-DO?
-----------------------
W czasopiśmie "Taekwon-do!" nr 3-4/95, na stronie 4 przytoczono definicję z encyklopedii "Britannica":
"tae kwon do (Korean: "art of kicking and punching"). Korean art of unarmed combat that is based on the earlier form of Korean self-defence known as tae kyon and karate. The name tae kwon do was officially adopted for this martial art in 1955 after that name had been submitted by the South Korean general Choi Hong Hi, the principal founder of tae kwon do. (...)"
Poniżej redaktor czasopisma zamieścił komentarz:
"W ostatnim wydaniu uważanej za najrzetelniejszą na świecie angielskiej encyklopedii "Britannica", pod hasłem "Taekwon-do" znaleźć można określenie pochodzenia nazwy oraz autorstwa tej sztuki. Zarówno jedno jak i drugie jednoznacznie oddaje honor gen. Choi Hong Hi, Ojcu Taekwon-do."
Jeśli chodzi o nazwę, to rzeczywiście "Britannica" przypisuje autorstwo generałowi. Co się zaś tyczy autorstwa sztuki, to encyklopedia używa terminu "principal founder". "Principal" po angielsku znaczy "główny" a nie "jedyny". Zatem oddanie honoru generałowi nie jest tak JEDNOZNACZNE, jak pochopnie sugeruje redaktor.
Warto na to zwrócić uwagę, gdyż często zwolennicy pochodzenia taekwon-do wyłącznie od mistrza Choi Hong Hi bezmyślnie powołują się na rzetelną brytyjską encyklopedię, interpretując jej treść po swojemu.
Szacuny
2
Napisanych postów
829
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3404
Właśnie, jeśli jest mało zawodników z czarnymi pasami w danym kraju lub organizacji, to chcąc wypromować sztukę, szybciej nadaje się czarne pasy.
Gdy niejaki Oshima odwiedził pierwszy klub karate we Francji, był zdziwiony liczbą karateków noszących czarne pasy (było ich około 40 w klubie). Byli to w większości zawodnicy, którzy do karate przeszli z boksu francuskiego savate.
Inny przypadek miał miejsce, gdy Park Jung Tae wprowadzał taekwondo do Korei Północnej. Bardzo szybko promowano zawodników z tego kraju na III i IV dany.
Szacuny
2
Napisanych postów
829
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3404
Choi Hong Hi nie tworzył sam taekwon-do, ale pomagało mu w tym kilku innych mistrzów. W zebraniu w 1955, na którym zaproponowano nazwę "taekwon-do", wzięli udział delegaci szkół Chung Do Kwan i O Do Kwan (tę ostatnią reprezentował właśnie Choi). Co więcej, inne szkoły walki przyłączyły się do taekwon-do później, a generał z pewnością nie szkolił ich przedstawicieli od podstaw.
Mnie natomiast chodziło o to, że redaktor pisma "Taekwon-do!" powołał się na słowa brytyjskiej encyklopedii, których wcale w niej nie było.
Szacuny
2
Napisanych postów
829
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3404
Tak przy okazji, niewielkie uwagi co do pisowni:
- "taekwon-do" używa się w ITF,
- "taekwondo" używa się w WTF,
- "tae kwon do" używają inne organizacje.
(Różnie bywa z wielkimi i małymi literami)
Szacuny
2
Napisanych postów
829
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3404
JAK TO JEST Z CZARNYM PASEM?
Często można spotkać się z twierdzeniem, że chcąc zasłużyć na czarny pas, trzeba ćwiczyć latami. Tymczasem są postaci w historii sztuk walki, które osiągnęły czarny pas nawet po rocznym treningu. Co o tym sądzicie?
Szacuny
77
Napisanych postów
3266
Wiek
58 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23096
U nas dawno temu przyjęło się, że 1 dan to stopień "mistrzowski". Tymczasem w Japonii czarny pas - 1 dan oznacza w gruncie rzeczy nie mistrzostwo, ale opanowanie podstaw systemu. Uważa się, że dopiero od 1 dana rozpoczyna się właściwa nauka. Ktoś kto w Japonii nie ma gdzieś tak ok. 4 dana (gdzieś tak od tego poziomu mówi się o dobrym opanowaniu systemu) nie może nawet samodzielnie prowadzić zajęć. W związku z tym czas dojścia do 1 dana w Japonii wcale nie jest tak wysoki, bo nie traktuje się 1 dana jako jakiegoś niesamowitego poziomu :)