Witam,dziwna sytuacja mi się przydarzyła.W czwartek po treningu wybrałem się do sklepu i wracając do domu odjechała mi na chodniku noga.Sorry takie mamy chodniki w zimie...Poczułem strzał jakby mnie prąd pierdyknął,ciemno w oczach się zrobiło ,chwilę na czworaka poklęczałem,trochę poleżałem. Już kilka dni minęło i jest bez zmian,ból w obwodzie pasa,nie mogę zrobić przeprostu .Mogę zrobić ćwierćprzysiad bez obciążenia jedynie teraz. Jest ogólnie ch**ówka i nie wiem gdzie się udać .Jaki gabinet,najlepiej Białystok i tylko prywatnie bo w kraju jestem nieoficjalnie..
