Czy taki plan będzie odpowiedni? Mam do dyspozycji ławeczkę, gryf prosty i dwa gryfy do hantli. No i oczywiście obciążenie. W okresie wakacyjnym dojdzie gryf lekko łamany i być może drążek do podciągania.
Nogi: Przysiady 12/12/12/12
Plecy: Martwy ciąg 12/12/12/12
Klatka piersiowa: Wyciskanie na ławeczce prostej 12/12/12/12
Barki: Wyciskanie żołnierskie 12/12/12/12
Biceps: Uginanie ramion ze sztangą stojąc 12/12/12/12
Triceps: Wyciskanie francuskie hantlami na ławce skośnej w dół 12/12/12/12
Mój plan tygodnia wyglądałby tak:
Poniedziałek: siłownia
Wtorek: interwały
Środa: siłownia
Czwartek: interwały
Piątek: siłownia
Sobota: interwały
Niedziela: wolne
PS. To nie jest tak, że chcę zmieniać system treningowy dlatego, iż nie widzę przyrostów siły/masy mięśniowej. Takie przyrosty są. Jednakże czuję po sobie, po swoim ciele, że to nie jest to, że to nie jest maksimum tego, co mogę osiągnąć.
Za wszystkie porady serdecznie dziękuję, pozdrawiam.