1) V brzuch (ręce do nóg, jak książka, ręce proste i nogi najlepiej jakbym podawał sobie np. piłkę z rąk do nóg i na odwrót) - 10 powtórzeń (core)
2) leżenie na plecach i uginanie nóg i tułowia do siebie (m brzucha) - 10 powtórzeń
3) wykroki - 12 powtórzeń z hantlami
4) przysiady z hantelkami na ramionach - 10 powtórzeń
5) wiosłowanie sztangielkami stojąc - 10 powtórzeń
6) pompki klasyczne - 15 powtórzeń
7) wyciskanie sztangielek siedząc (w góre) - 10 powtórzeń (na krzesle)
8) uginanie przedramion ze sztangielkami - 10 powtórzeń
9) pompki w wąskim rozstawie - 10 powtórzeń (jeżeli nie dam rady to półpompki w kolanach)
10) zawijanie sztangielki (m. nadgarstków) - 10 powtórzeń
takie dwa obwody na początek. nie trenowałem nigdy na siłowni,dużo grałem w kosza i ogólnie aktywnie spędzałem czas, zapuściłem się trochę przez ostatnie 1,5 roku (studia
główny cel - zyskanie eksplozywności i w niedalekiej przyszłości wyskoku (koszykówka) - mam zamiar pakować piłę z góry w wakacje :P
poboczny - przybranie trochę na masie (5-8 kg) i znaczne zwiększenie siły.
- cele kulturystyczne w ogóle mnie nie interesują. chodzi mi o poprawę atletyczności (szybkości, siły, eksplozywności)
Czy taki trening byłby dobry na początek? Na jakim obciążeniu robić ćwiczenia? Na co go zamienić po np. miesiącu żeby zrealizować moje cele? Mogę chodzić na siłownie, ale tylko systemem środa czwartek, sobota niedziela, pozostałe dni to treningi kosza i inne.
20 lat, 189 cm wzrostu 70 kg wagi.