Uważam, że takie posunięcie skądinąd szanowanych przeze mnie Panów w osobie Blicharski i Okniński jest wielce niegodne, a przede wszystkim mało profesjonalne i moim zdaniem przyczyni się to do wielu sytuacji konfliktowych w całym polskim MMA.
Po pierwsze wytworzy się podział na dwa wrogie wobec siebie obozy, a co gorsza bezpośrednio zostaną do osobistych porachunków(Blicharski&Okniński VS Radliński) włączeni Bogu ,ducha winni zawodnicy.
Nieustanna walka między tymi obozami(zaznaczam że chodzi tu o bezpośrednie wciągnięcie w konflikt zawodników) może pogrążyć całe MMa i nie zdziwiłbym się jak niedługo formuła MMa będzie przypominać chuligański stadion coś na zasadzie ,,legia vs widzew".
A teraz jak moja skromna osoba sobie to wyobraża ?......otóż mój głos stanowczo jest ZA,- jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju kontrakty, które są podpisywane z zawodnikami na określony czas i zobowiązują zawodników do skrupulatnego wypełnienia go we wszystkich uprzednio poczynionych zasadach regulaminowych.
Takie podejście jest zasługuje na miano profesjonalne tudzież, co ważniejsze eliminuje z bezpośredniego sporu- między federacjami MMA- zawodników. No i oczywiście zdecydowanie różni się od zagrywek godnych dziecinnego podwórka w stylu ,,NIGDY nigdy".
Natomiast poprzednie działania ,,Nigdy nigdy" będą prowadzić do niczego innego, jak osiągnięcie monopolu w organizacji w tejże dyscyplinie, co doprowadzi do niszczenia zdrowej konkurencji między obydwoma obozami MMA.A jak wiemy nic lepiej nie wpływa na jakość usług jak konkurencja, ponieważ monopolista pozbywa się czegoś takiego jak ,,duch rywalizacji" i stawia sprawę na zasadzie ,,widzi mi się".(takie są bynajmniej zasady rynku)
A tak poza tym to nie wnikam w cała istotę sporu i nie szukam winnych, ponieważ mnie jak i zawodników w ogóle nie powinno to dotyczyć i naprawdę rozczarował mnie Pan Blicharski swoim posunięciem, który jakby niebyło należy do profesjonalistów w tejże dziedzinie organizacji, miażdżąc całkowicie swoich wcześniejszych konkurencyjnych organizatorów.
Mam nadzieje, że skądinąd rozsądni ludzie w osobie Blicharski i Okniński zmienią jeszcze swoją pochopną decyzje(jako wybryk dziecinnego podwórka) i pójdą w stronę pełnego profesjonalizmu czyli kontraktów czasowo podpisywanych z zawodnikami.(czy panowie wyobrażają sobie żeby np. w
Pride, Ufc czy jakiejkolwiek innej federacji dochodziło do tym podobnych zagrań !!!A możliwe jest że dochodzi tam do zdecydowanie bardziej ostrzejszych starć).
POZDRAWIAM !!!
P.S.
Jeśli mój list kogoś uraził to z góry przepraszam. Wszystkie argumenty w nim zawarte- nawet te w tonacji ostrzejszej- są w trosce o polskie MMA i to wszystko. :)