OLIMP-nowe opakowania to porazka !

Tak byku, poniewaz izolat trawiac sie 20 minut, bedzie juz praktycznie strawiony w zoladku, a gdy przejdzie do jelita zostanie wchloniety.
Moze czas wchlaniania dojdzie do 25 minut, ale to nie bedzie mialo takiego znaczenia..
Co do blonnika to nie wiem o co pytasz.Wiem ze blonnik rozpuszczalny spowalnia trawienie, ale nie na zasadzie ze zjem go poltorej godziny przed posilkiem, tylko zjedzenie go "lacznie"


Po za tym mam do ciebie dwa pytania, co oznacza glod dla organizmu i jakie tluszcze trawia sie 24h ?

No fajnie teraz już 25 min a było 30 może zejdziemy jeszcze 5 min i będzie wchłanialność równa hydrolizatowi?


Co do tłuszczy - niestety mam tylko taką ogólnikową informację

"Razem z tłuszczem wchłaniane sa tzw. lipoidy, czyli substancje rozpuszczające się wyłącznie w tłuszczach, np. wit.A. Cały proces trawienia tłuszczu trwać może nawet 24 godziny."

Głód
Uczucie jakie występuje gdy organizm nie otrzymuje składników odżywczych przez określony czas. Odczuwanie głodu może być zakłócone przez czynniki emocjonalne (nudę, stres, pobudzenie). Wiąże się bezpośrednio z uczuciem sytości a jak pisał ostatnio Darek - teorii co to tego jest wiele

Nie wiem po co o to pytasz - w necie możesz znaleść odpowiedź


Nie wiesz o co pytam z błonnikiem
Przypomnę Ci
"Blonnik rozlozony przez enzymy trawienne po dwoch godzinach napewno nie bedzie mial wlasciwosci spowalniajacych trawienie. "
To Twoje słowa

Pytam się w jaki sposób błonnik może być rozłożony przez enzymy trawienne
Bardzo mnie to ciekawi - na necie tego nie ma
Możesz opisać proces??? - po krótce, nie chcem żeby się rozpisywał na szczegóły
Jak znajdziesz odpowiedź - daj znać

Nie znajde, tylko wiem

Bakterie jelitowe przeksztalcaja blonnik rozpuszczalny w kwasy tluszczowe o krotkich lancuchach, ktore sa wchlaniane w jelicie i zuzywane jako skladniki odzywcze.
Kwasy tluszczowe o ktrotkich lancuchach dzialaja przeciwmiazdzycowo i hamuja tworzenie sie polipow w jelicie grubym.
Zas co tyczy sie blonnika nierozpuszczalnego, to odpowiada on bezposrednio za objetosc stolca i wyproznianie mas kalowych z jelit.

Tak jak chciales ktortko i na temat

Byku wiec zapytam inaczej, dlaczego 3-4h po zjedzeniu posilku czuje glod ?
Czy nie powinien on przypadkie jeszcze byc w zoladku pod wplywem cisnienia i sie mozolnie przepychac do dwunastnicy gdzie bedzie poddawany procesa trawienie przez zulc, a zeby na koniec trafic do jelit aby sok jelitowy mogl to przerobic na papke ;]?
Czy nie powinien mi dostarczac przez ten czas skladnikow energetycznych ?


Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-02-05 14:46:52

To że jest trawiony przez bakterie jelitowe to ja doskonale wiem

Ale pisałeś o trawieniu błonnika przez ENZYMY TRAWIENNE

Chciałbym się od Ciebie dowiedzieć w jaki sposób enzymy trawienne rozkładają błonnik - więc słucham

czemu czujesz - nie wiem
może Ci się nudzi i czujesz głód
przez 3-4h pokarm zacznie się wchłaniać do krwioobiegu, może się strawić i wchłonąć w większości - ale to że się nie wchłonął się całkowicie i dalej zalega w przewodzie pokarmowym nie musi tłumić uczucia głodu
Ja niekiedy czuje głód już po 0,5h po posiłku (nie żartuję) - a w takim czasie on nawet się jeszcze dobrze nie ułożył w żołądku

Blonnik jest rozkladany przez bakterie jelitowe, a odnosnie enzymow trafiennych to jedynie metafora

A jeszcze jedno co nam daje w takim razie index glikemiczny ;)?
Mam nadzieje ze nie opychasz sie samymi paczkami

Glod odczuwamy wtedy kiedy brakuje skladnikow energetycznych we krwi.
Czyli twoim zdaniem jem ryz i on przebywa w zoladku 2-6h stopniowo sie uwalniajac...

Moje zdanie jest inne.Wchlania sie zalozmy godzine do jelita cienkiego, tam pozostaje dluzej, ale wiekszosc skladnikow energetycznych jest juz uwolnionych do krwiobiegu.. Oczywiscie wszystko to sa procesy stopniowe, po za cukrami prostymi ktore wchlaniaja sie odrazu.
Inaczej wyrzucam wszystkie indexy glikemiczne insulinowe itd. :D


Ostatnio robilem usg jamy brzusznej i wymogiem bylo miec oproznione jelita(nawet z gazow).
Odstep miedzy ostatnim posilkiem wynosil minimum 6h...
Zrobilerm jedynie 5h a bylem strasznie glodny i zirytowany(ze wzgledu na brak cukru we krwi :P), no chyba ze masz inna teorie.


Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-02-05 15:30:42

Metafora??? - czyli rozumiem że jesteż pewien tego co pisałeś

hmmmm
Rozmawialiśmy wtedy w kontekście spowalniania procesu trawienia i wchaniania ww - a to dobywa się na drodze jama ustna - jelito cienkie
Więc skąd tam bakterie z jelita grubego???? - bo tam odbywa się proces fermantacji i rozkładu błonnika
W jaki sposób miałyby bakterie z jelita grubego przetrawić błonnik na wcześniejszym etapie trawienia i tym zamym zneutralizować jego działanie w ciągu 2h jak pisałeś
Oświeć mnie - w jaki sposób te bakterie działają w żołądku i jelicie cienkim neutralizując działanie błonnika na ww

W takim razie poczekam na pelna wypowiedz i ustosunkowanie sie do wszstkich kwestii mojej poprzedniej wypowiedzi

A wtedy wznowimy obrady i chetnie ci wszysto wytlumacze :P
Widze ze uczepiles sie tego blonnika jak zep, a odpowiedz jest bardzo prosta ;]

Aha i prosze idz sprawdz, co to znaczy slowo "metafora" w slowniku .


Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-02-05 18:09:20

Oj Mc ja wiem czym jest metafora tylko czy ty wiesz czemu ona ma służyć i kiedy nazywa się nią określone słowa

Jak mam prowadzić z Tobą dyskusję jeżeli od dłuższego czasu unikasz ustosunkowania się do SWOJEJ wypowiedzi, do WŁASNEGO stanowiska???

Jeśli chcesz tylko spamować, bezcelowo mnożyć wypowiedzi, schodzić na poboczne tematy i unikać odpowiedzi - rób to sam
Ja się z tego wyłączam

Wiem gdzie uzywam metafory i po co.

Widac jak twoja interpretacja jest bardzo wybiorcza.
Podaj mi przyklad gdzie "unikam".
Jezeli nie zadawala cie to co mowilem o blonniku, to nic wiecej na jego temat nie dodam.
No moze po za paroma niekonkretnymi dywagacjami
Poprostu blonnik wchlania sie z pozywieniem i spowalnia jego trawienie, po czym podaza do jelita i tam jest rozkladany.Wjelcie juz nie powoduje zatrzymywania pokarmow w tak duzym stopniu.

Zadawalem ci proste pytania i przedstawialem moj punkt widzenia, a ty sie uczepiles blonnika.
I jak tu prowadzic dyskusje ?


Jezeli nadal bedziesz unikal odpowiedzi, zastosuje metody ktortkich zwiezlych pytanek, tak abys nie mogl odchodzic od tematu.
Jedyne co tym osiagniemy to przedluzenie rozmowy w nieskonczonosc.
Jak znam zycie to wrocisz tu i pominiesz polowe mojego arta zeby odpisac na to co jest na dole

Tak na marginesie moich tekstow nie uwazam za zaden spam, a jezeli nie pasuje to do tematyki i zapotrzbowan forum, to zawsze mozna usunac ;)
(z argumentacja naturlich).
Aha i powiedz mi jeszcze niby jaki mam cel w spamowaniu na sile ?


Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-02-06 14:46:00

ojjjjjj mc

widze że jednak mamy różne spojrzenie co do tego jak powinna wyglądać rzeczowa, konkretna dyskusja bez zbędnych textów, niepotrzebnego mnożenia wypowiedzi, konieczności pytania n-razy drugiego rozmówcy o jego wypowiedzi

chyba się jednak nie porozumiemy, więc najlepiej będzie zakończyć temat bez zbędnych komentarzy i wzajemnej niechęci

pozdrawiam