Jako ze suplementacja nie jest dla mnie czarna magia napisze mniej wiecej jak to wyglada u mnie.
Podstawa: kreatynka-bez tego chyba sie nie obedzie. Kiedys jechalem na mono, ale poniewaz powstaly duzo korzystniejsze dla armwreslera formy sprawdzilem je wszystkie po kolei
. Po mono byl jablczan -super sprawa- wzrost sily przy mniejszym najsciu woda, "puchnieci", teraz testuje hiciora ostatnich miesiecy czyli Xpanda. Na razie tylko tydzien, ale juz jestrem zadowolony- przede wszystkim po dawce przedtreningowa daje niezla pompe i energie do cwiczen. A jesli chodzi o wplywa na sile, to jeszcze sie okaze.
Po drugie mam niezla dietke (uzupelniane bialeczkiem Kaizena), dietka jest lekko redukcyjna jako ze po pobycie w USA musze zrzucic kilka hamburgerow, ale zeby nie odbilo sie to na sile.
Dokladam do tego glutamine- bardzo lubie ten suplement, niezly
antykatabolik, mi szybciej miesnie "odpoczywaja"i sie regenruja. A na zimna mokra Jesien to juz w ogole polecam (odpornosciowo)
Jak mam kase to dorzucam ZMA na noc, ale obecnie nie stosuje.
To tyle w skrocie.Wasze komentarze? Sugestie? Czarny wypowiedz sie prosze...
Pozdrawiam