...
Napisał(a)
Nie czytalem wczesniejszych wpisów ale nie licz na to ze po 1 sparingach nie wyjdziesz z obitym japskiem
W sumie to co to za pytanie czy sie obrywa w kontaktowych sportach walki
Jak sie boisz dostac idz sobie na np szachy czy jakies inne gowno
W sumie to co to za pytanie czy sie obrywa w kontaktowych sportach walki
Jak sie boisz dostac idz sobie na np szachy czy jakies inne gowno
...
Napisał(a)
ale ty dyskutujesz z ludźmi którzy trenują juz od Xlat...
kask nic ci nie da jesli chodzi o nos i oczy. idziesz na sporty walki i nei am bata zebys nie chodził z siniakami...
Zmieniony przez - Showcase w dniu 2010-08-26 14:56:09
kask nic ci nie da jesli chodzi o nos i oczy. idziesz na sporty walki i nei am bata zebys nie chodził z siniakami...
Zmieniony przez - Showcase w dniu 2010-08-26 14:56:09
...
Napisał(a)
Stary, domyślam się że nigdy z nikim nie sparowałeś. Przyjęcie ciosu na głowe, z kontrolowaną siłą to nie jest przerażający ból i cierpienia, powalczysz kilka razy i się przyzwyczaisz, zobaczysz że to nie jest nic strasznego i w każdej walce jaką stoczysz przyjmiesz mniej lub więcej ciosów, a co do grupy zaawansowanej, to uwierz że najwięcej czubów walących na siłe ile fabryka dała jest właśnie w grupie początkującej.
muay thai&K1
...
Napisał(a)
jak kolega wyżej - sparingi w poczatkujacej zawsze leca na fulla (po paru wymianach ciosów) 90% czasu trerer was rozdziela - u mnie tak bylo i na boksie i na mt.
...
Napisał(a)
no to czyli , ze treningi będę miał z grupą zaawansowaną to nie jest źle :D a z tymi ciosami to domyślałem ze nie będzie źle , bo przecież cios przez rękawice nie jest taki jak uderzenie gołą pięścią.... Nie mogę doczekać się pierwszego treningu
...
Napisał(a)
Koleś jestem z Siedlec i trenuje boks u trenera Garbaczewskiego.
I wiesz co?? Z całym szacunkiem do ciebie ale cos mi sie wydaje że z takim nastawieniem to z ciebie fightera nie będzie.
Weź sobie coś motywującego obejrzyj np. Rocky ego.
To że sie boisz to nie hańba. Tylko wariat sie nie boi.
Jeśli sie boisz to lepiej sie starasz, chcesz przetrwac.
Ale panuj nad strachem.
Boisz sie ty i twój przeciwnik który teeż jest tylko człowiekiem.
Strach spali albo jego albo ciebie.
Niech więc strach pracuje dla ciebie.
idź śmiało na trening.
Nie nastawiaj sie od razu na wygrane ale na baty :)
wtedy sie pozytywanie zaskoczysz że nie było sie czego bać :P
Bądź gotowy na ciosy ale nie poddawaj się i rób dalej to co chcesz robić bo tak rodzi sie zwycięzca:P
Bohater od tchórza różni się jednym- bohater chociaż próbuje wygrac!
Mam nadzieje że pomogłem ci w kształtowaniu twojej psychiki :)
Jeśli masz jeszcze pytanie to pytaj :)
I wiesz co?? Z całym szacunkiem do ciebie ale cos mi sie wydaje że z takim nastawieniem to z ciebie fightera nie będzie.
Weź sobie coś motywującego obejrzyj np. Rocky ego.
To że sie boisz to nie hańba. Tylko wariat sie nie boi.
Jeśli sie boisz to lepiej sie starasz, chcesz przetrwac.
Ale panuj nad strachem.
Boisz sie ty i twój przeciwnik który teeż jest tylko człowiekiem.
Strach spali albo jego albo ciebie.
Niech więc strach pracuje dla ciebie.
idź śmiało na trening.
Nie nastawiaj sie od razu na wygrane ale na baty :)
wtedy sie pozytywanie zaskoczysz że nie było sie czego bać :P
Bądź gotowy na ciosy ale nie poddawaj się i rób dalej to co chcesz robić bo tak rodzi sie zwycięzca:P
Bohater od tchórza różni się jednym- bohater chociaż próbuje wygrac!
Mam nadzieje że pomogłem ci w kształtowaniu twojej psychiki :)
Jeśli masz jeszcze pytanie to pytaj :)
...
Napisał(a)
:) dzięki "od razu" inaczej się poczułem. a może trenujesz w Atleticu ? czy gdzieś indziej ?
Polecane artykuły