Kiedyś mieszkałem z kolesiem, który to kupował regularnie, więc trochę tego siłą rzeczy przeczytałem po jego gorących namowach
To był typ człowieka, który zamiast iść na siłownię jak normalny biały człowiek wolał przez pół roku codziennie wieczorem robić program z MH zapuszczając do niego muzykę z Rockyego i Rambo. Typ człowieka, który jak była u mnie koleżanka zdejmował koszulkę i leciał do przedpokoju robić francuskie przed lustrem podając jej przy okazji hantel by "sobie spróbowała"
Typ człowieka, który jak wyczytał w MH czy LOGO, że Bruce Willis posługiwał się w Die Hard zapalniczką Zippo koniecznie chciał mieć oryginalną. Kupił za parę stów, pomimo, że nie palił papierosów.
Tak było z wieloma rzeczami, np jakimś szamponem na porost włosów, maszyną rozjaśniającą zęby czy białkiem od którego przytył 5kg
Tak, autentycznie myślał, że
białko ma właściwości anaboliczne
Na zdjęciach na których wszyscy się uśmiechali zawsze mrużył oczy
Nie dlatego, że był szczerbaty czy coś, nieźle się uśmiechał. Po prostu nie wyglądał wtedy na twardziela.
I jak się czyta MH to ma się wrażenie, że gazeta jest kierowana właśnie do takich nie do końca ukształtowanych mężczyzn, do ludzi, którzy potrzebują podpowiedzi jak sobie radzić w życiu, jak być bardziej męskim.