Mamed Khalidov vs. TBA

nie ma co się oszukiwać nikogo lepszego mu nie ściągną w końcu weteran UFC uczestnik piewszego TUFa hehe. Bo albo będzie za drogi, a zawodnikowi z aspiracją na ufc nie będę się opłacać ewentualna porażka z Mamedem

Zmieniony przez - ben johnson w dniu 2014-01-16 23:10:18

otworzyłem sobie właśnie raning fightmatrix (Mamed jest w nim nr 9) i tak:
- Shlemenko - nie ma szans, on w Bellatorze będzie walczył, Jesse Taylora już pokonał, Roger Gracie to w sumie dobry pomysł, niech mu Vyacheslava Vasilevskiego ściągną o ile go puszczą-młody utalentowany zawodnik!, szkoda, że Brancha nie puszczą z WSOF - już od dawna go chciałem z Mamedem zobaczyć, Jay Silva jakby Materle pokonał to by można było xD i by się walka sprzedała, Luiz Cane to dobra opcja, z Santiago to tylko walka pod media tj z Lebenem.
Nie no pomijając takiego Vasilevskiego to sporo by się ciekawych talentów znalazło dla Mameda pewnie - na pewno bardziej wymagających niż taki Leben, ponadto sporo "weteranów" UFC, ale kogo to obchodzi? fani/hejterzy woleliby jakby poszedł do UFC tam gdzie jest jego miejsce zamiast się marnować tutaj gdzie ani fani ani hejterzy się nie cieszą może jeszcze ze 2/3 lata będzie niepokonany obijając weteranów, zarobi mnóstwo $ i przejdzie na emeryturę
Dobra ok jakby Mamed jeszcze walczył:
- w ściśle określonym limicie wagowym-84kg a nie mamedweight,
- gdyby zarówno on jak i jego przeciwnik dowiadywali się w tym samym czasie przed walką a nie Mamed 3mc przed albo i więcej wie, że zawalczy a przeciwnik max miesiąc pomijając, że 3/4 tych przeciwników zastępują inni,tydzień-dwa dni wcześniej dowiadując się i tylko w samolot wsiadając do PL , ale ok to już nie wina Mameda i KSW,
- gdyby walczyli w klatce, MMA imo nie powinno wrócić do ringu, ring nie nadaje się do MMA jednym słowem, w PRIDE było fajnie (pomijając te pieprzone zasady z kartkami itp za "pasywność" to ring psuł te całe fajne zasady z kolanami w parterze, stompami, soccerami itp.).

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2014-01-16 23:29:34

Niedawno nadciągnęła informacja, że Jason"Mayhem" Miller wraca do MMA. Jego wynik 23-9-1NC nie jest zły. Faktem jest w ostatnich pojedynkach w UFC zaliczył dwie porażki, ale wtedy miał problemy w życiu prywatnym (zawsze znajdzie się wytłumaczenie). Teraz jak twierdzi otoczył się pozytywnymi ludźmi i wszystko powinno być dobrze.
Jeżeli to prawda i Miller byłby odpowiednio przygotowany fizycznie jak i mentalnie to mógłby być ciekawy pojedynek.

Zmieniony przez - leoniush w dniu 2014-01-18 19:12:07

''miał problemy w życiu prywatnym (zawsze znajdzie się wytłumaczenie)''

bo zycie prywatne nie ma zadnego wplywu na dyspozycje podczas treningu, walki ... prosze cie januszu

Oczywiście że ma. Jednak jak powiedział w jednym z wywiadów Badr Hari (po porażce z Overeemem), nie będzie szukał wymówek od porażki. Zdecydował się walczyć i akceptuje wynik pojedynku.
Rozumiem o co Ci chodzi, ciężko jest się skupić na czymkolwiek kiedy ma się jakieś problemy, ale podjął decyzję że będzie walczył. Mam tylko nadzieję, że jak wróci to wszystko będzie miał poukładane.

Zmieniony przez - leoniush w dniu 2014-01-18 20:41:37

Może Abu Azaitar?

muslimy się zakolegowały, Abu przecie w Arrachionie trenował do ostatniego KSW. Silve niech mu dadzą jak drugi(trzeci) raz zbije Materle

mamed vs trybson albo mamed vs bonus bgc a tak zupełnie serio to z przyczyn czysto biznesowych mamed nie może przegrać więc i przeciwnika trzeba dobierać ostrożnie

a to Roger już nie walczy w UFC skoro jest brany pod uwagę dla Mameda?

Lepiej nie podawać takich pomysłów Mamed vs Trybson, bo jeszcze ktoś z KSW tu zaglądnie i rzeczywiście taką walkę zrobią, ale myślę, że mogłoby być Pudzian vs Trybson.