Ludzie ratujcie!!!

Hmmm z tymi brzuszkami to może trochę racji jest, nie wiem, pewnie nie skuteczne będzie ale jak się nie widzi rozsądniejszego rozwiązania to może by spróbować. Otóż przyszło mi na myśl że mogła byś spróbować jakichś ćwiczeń fizycznych napierających na brzuch ( bo jak się np. ciężary podnosi albo brzuszki robi to aż napiera żeby tego heheh bąka wypuścić). Raczej głupia sugestia ale jak chcesz to spróbuj.

Wypróbuj jakiś preparat lactulosum (3 x 15 ml), ewentualnie phospholaxative (nie widziałam jeszcze pacjenta, na którego ten preparat by nie podziałał), jedz duzo suszonych śliwek. Raczej picia mannitolu nie polecam choć też to jest jakiś sposób.

Wiem wiem, ćwiczyłam jogę przez pół roku i tam właśnie były odwrócone pozycje typu stanie na głowie czy świeca, nie pomogło. Danone Activia jem codziennie odkąd się pokazały - klapa, brzuszki nie pomagają a od środków przeczyszczających nie chcę się uzależniać. Kiedyś biegałam codziennie 8 km ale też nie pomogło. Dolegliwości mam od ponad 6 lat i w tym czasie nie zdarzyło nie się zrobić kupki bez lewatywy. Żadnej choroby badania nie wykazały ale może akurat ta dolegliwość o której napisałeś jest trudna do wykrycia i trzeba jakieś dodatkowe badania zrobić? Moje współlokatorki nie wiedzą że mam takie problemy a ja wstydzę się im powiedzieć więc lewatywę robię raz w tygodniu w sobotę ja wracam do domu. Dziś środa czyli jeszcze trochę się pomęczę. Rano wymiotowałam bo już chyba nic się do mnie nie mieści. Nie wiem czy to możliwe żebym była już cała zapchana po 4 dniach?? Ale tak się czuję i na dodatek do żadnych spodni się nie mogę zapiąć, nawet do tych które normalnie lecą mi z brzucha i muszę używać paska!!

A sprobuj moze plukania jelit. Podobno na jakis czas sie zapomina o problemach z jelitem drazliwym po tym zabiegu. Moja kolezanka miala i jest bardzo zadwolona.

W zeszłym roku miałam robionych 6 zabiegów płukania co tydzień każdy, ale pierwsze 4 były nieudane. Lekarka, która mi to wykonywała powiedziała że mam niesamowicie ściśnięto jelita (spastyka) dopiero potem za kolejnymi razami jakoś lepiej poszło, ale to nie znaczy że pomogło na dłuższą metę. W sumie taka większa lewatywa tylko że za 200zł (każdy zabieg!!)

A bierzesz jakies leki na uspokojenie?

Biorę leki antydepresyjne, a kiedyś były też uspokajające, z tym że chyba za słabe jak na moją nerwicę (ziołowe lub homeopatyczne).

To na pewno za slabe. Uwazam, ze powinien Ci pomoc dobry psychiatra. Bez sensu sie jest tak meczyc.
Tez cierpie na jelito drazliwe. Takze moge sobie wyoobrazic Twoje meki.
Jeszcze mi do glowy przyszlo cos. Wiec mam taka znajoma w pracy, ktora twierdzi, ze ma jakas diete, ktora oczyszcza organizm. Podobno po zastosowaniu robie sie kupke - jak to okreslila - zielonymi kulami. Ja nie probowalam, ale jak chcesz to dowiem sie cos wiecej.
Mam tez w pracy kolege, ktory wierzy w medycyne niekonwencjonalna. Sposob leczenia polega na przywroceniu prawidlowego obiegu energii. Podobno w ten sposob wyleczyl sobie prostate. Babka do ktorej jezdzi przyjmuje w okolicach Gorzowa Wlkp. Opowiadal mi, ze po zastosowaniu jej ziol wszystko sie cofnelo.
Moze jesli nie pomaga medycyna konwencjonalna warto sprobowac.

OOOOO będę dozgonnie wdzięczna za więcej szczegółów dotyczących tej dietki oczyszczającej. Co, ile i kiedy mam jadać??

zalatwie w przyszlym tygodniu.