Kto z was nosi bron przy sobie?

Sorki, ale gdzies wcielo zdjecie, teraz powinno byc ok

Dzieki za foto Dakhr;)
Wiedzialem ze to nie o tych badziewnych sprezynkach ze stadionu gadacie;)

I mam pytanie czy ktos tu z forum tego uzyl,mozecie opisac jakies ciekawe walki jak sie Wam nudzi;)))

nurek

RG tez masz troche racji, ja nosze pałke teleskopową, ale zazwyczaj jak mam kurkte, albo plecak, dobru patent to noszenie jej z tyłu za paskiem.

Fotki nie mam, ale najlepsze są zwykłe, na przycisk, bez zadnych badziewi (widziałem kiedys takie z ochraniaczaqmi na piesc- syf!)

W aucie mam taką z drzewa zelazowego...

Tez taka mam
Nie uzywalem, ale fajny bajer, woze w samochodzie bo w kieszeni mi sie nie chce nosic bo duza. A jak jest z legalnoscia tej broni. W sklepach z bronia mozna bez zezwolnia kupic, ale ustawa o broni mowi, ze palki z elementami metalowymi sa zabronione.

PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."

No wlasnie czy to jest legalne(teleskopowa palka)???

nurek

jakryc: poruszyłeś ważny problem, broń to jedna rzecz, ale b.ważną sprawą jest jej noszenie przy sobie tak, by z jednej strony była ukryta i byś swobodnie mógł się poruszać, a z drugiej by wydobycie jej w stresującej sytuacji nie było problemem.
Można nosić ze sobą niewiadomo co, to jeśli bedzie to schowane nieporęcznie, to sytuacja robi się dodatkowo niebezpieczna.

I must find the truth that is true to me, the idea for which I can live or die...

a jakie sa ceny takich palek??? - w sklepie i na bazarze (tak okolo)

Dla chcących używać takiego sprzetu (pałki teleskopowej):
Po pierwsze należy się nauczyć dobrze posługiwać tego typu bronią ,noszenie dla "pewności" to absolutnie poroniony pomysł (można oberwać co najwyżej własną bronią) ,w walce wręcz bez broni raczej małe szanse na wyciągnięcie na czas i poza tym z punktu widzenia prawa jesteśmy spaleni użyliśmy broni ("uszkadzając" przy tym przeciwnika ) przeciw nieuzbrojonemu napastnikowi .
Pałka taka spokojnie posłużyć nam może ,oczywiście po odpowiednim treningu ,na obrone pałka vs. nóż pałka vs. pałaka .Zwłaszcza to pierwsze, ze względu na wielkość ryzyka jakie niesie użycie noża przez napastnika.
Nosić najlepiej tak aby przy wyciąganiu można było natychmiast wyprowadzić uderzenie tak jak napisał Yossarian "....jeśli bedzie to schowane nieporęcznie, to sytuacja robi się dodatkowo niebezpieczna."
I tyle z moich przemyśleń.
A i jeszcze pkt 4 ustawy o broni i amunicji z 21.05.1999 (Art .4.1)określa pod pojęciem broni:

Art.4.1.Ilekroć w ustawie jest mowa o broni, należy przez to rozumieć:

4) narzędzia i urządzenia, których używanie może zagrażać życiu lub zdrowiu:

a) broń białą w postaci:

- ostrzy ukrytych w przedmiotach nie mających wyglądu broni,

- kastetów i nunczaków,

- PAŁEK POSIADAJĄCYCH ZAKOŃCZENIE Z CIĘŻKIEGO I TWARDEGO MATERIAŁU LUB ZAWIERAJĄCYCH WKŁADKI Z TAKIEGO MATERIAŁU

- pałek wykonanych z drewna lub innego ciężkiego i twardego materiału, imitujących kij bejsbolowy,

b) broń cięciwową w postaci kusz,

c) przedmioty przeznaczone do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej

I jeszcze co można posiadać bez zezwolenia z tej samej ustawy.

Art. 11. Pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku:

1) posiadania broni palnej wytworzonej przed rokiem 1850,

2) gromadzenia broni w zbiorach muzealnych na podstawie odrębnych przepisów,

3) dysponowania bronią przez przedsiębiorców dokonujących obrotu bronią i amunicją na podstawie koncesji lub świadczących usługi rusznikarskie na podstawie odrębnych przepisów, o ile jest to związane bezpośrednio z prowadzeniem działalności gospodarczej,

4) używania broni w celach sportowych, szkoleniowych lub rekreacyjnych na strzelnicy działającej na podstawie zezwolenia właściwego organu,

5) posiadania broni alarmowej o kalibrze do 6 mm,

6) posiadania ręcznych miotaczy gazu obezwładniającego,

7) posiadania przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej o średniej wartości prądu w obwodzie nie przekraczającej 10 mA i energii nie przekraczającej 300 mJ.

I to by było na razie na tyle.
Nara

Spotkałem się oststnio z bracholciem i podyskutowałem z nim o różnych obronkach z bronią i be i przypomniał mi zzdarzenie z Wrocławia. Szli osbie spokojnie z kumplem a tu na przeciwko trzech gości na łyso ostrzyżonych. Bracholowi tentno podskoczylo0 bo godzina późna, tak koło 22.00 i ciemno jak w dup.. bo latarnie jakieś takie porozbijane i niemrawe. A goście prosto ku nim zdąrząją.
Brachol na wszelki sięgnął do kieszeni a miał tam ... paralizatorek.
Goscie podeszli i tekst: Co, tu ****a robicie wyskakiweć z pieniędzy i krok w kierunku brata i kumpla. Brachol nawet się nie zastanawiał wyjął urządzonko i przyłożył do najbardziej wojowniczego. Facet zrobił duże oczy westchnął, krzyknał i rzucilo go na glebę. Pozostali dwaj stali jak skamienieli tyle wystarczyło aby brat i kumpel przeprowadzili szybhką ewakuację. I tyle. Jak widać paralizator to naprawdę dobra rzecz. Tyle tylko, że jak gościu wyciągnie nóż to trzeba kombinować jak go sięgnbąć bez ponoszenia strat własnych.


Piotr Ilczyna

Ja kiedy czuję że może być gorąco noszę nunczako i paralizator. Nunczako jest małe w porównaniu z pałką i jeśli ktoś umie się nim posługiwać to jest dobrą bronią. Paralizator to też fajne cacko, zwłaszcza taki jak mój z wbudowanym gazem.