ale czego mi poszukasz? tego jak kraverzy zbierali bęcki? Nie musisz,widziałem na tych turniejach.
Tego jak kraverzy wygrywali turnieje mieszane? chętnie,poszukaj,bo nie znalazłem.
Poza tym, skąd to założenie, że człowiek, który trenuje krav-magę nie poradzi sobie z kimś kto coś w ogóle trenuje :) czy ktoś to zweryfikował skoro nie ma turniejów krav-maga lub mieszanych z krav-magą ?
Załozenie sobie sam wymyśliłes.
Ja pisałem jedynie ze pierwsze turnieje pokazały ze wcale nie jest to taki "och, ach" system jakim go tu widzicie i że tych turniejów wcale kraverzy nie wygrywali, a przeciez na nich walczyli(i co ważne to nie były turnieje takie jak dziś,gdzie ograniczeń jest tyle ze nazwa "walka bez reguł" mija się z prawdą).
Tak prawdę mówiąc kolego to ktoś kto trenuje krav mage czy ogólnie pojęty street fighting to człowiek, który uczy się kilku dyscyplin naraz. To judo, bjj, sambo, muay thai, karate, kung-fu, kick boxing, boks i aikido. Techniki parterowe i obalanie w krav-madze to przecież judo i bjj. Trójkątów czy różnych kimur nie nauczyłem się na bjj, ale na krav-madze i kapapie więc nie rozumiem ?
sam wcześniej pisałes ze to system bazujący na najprostszych i najskuteczniejszych chwytach/ciosach... Przerabianie wybranych elementów,tych najprostszych, z boksu to jeszcze nie trenowanie boksu..
Z ciekawosci,czego się uczycie z kung-fu?
Problemem twoim jest, że myślisz, że jakby na ring wyszedł bardzo zaawansowany zawodnik trenujący krav-magę ( gdzie również są kolesie duzi i zbici vide Dariusz Waluś czy wielu innych ) i zawodnik bjj to byś oglądał coś czego nigdy nie widziałeś :)
Problemem Twoim jest brak obiektywizmu. Zakochany jesteś w kravce.
A taką walkę wygrałby ten który pierwszy skutecznie zastosowałby swoją technikę(nie ważne czy byłby to kraver czy ten od bjj)
Ciągle ten system jest dla ciebie obcy i ciągle masz złe skojarzenia
znów sie mylisz. Skojarzenia mam neutralne dopóki nie pojawiają się hasełka w stylu "najlepsze,najskuteczniejsze i w ogóle najzaj**istsze". Wtedy rozpoczynam swoją krucjatę rozmydlania zaślepionemu oczu.
A może mówi ci coś nazwisko Paweł Jóźwiak ?
kojarze, bo osobiście nie znam. To nie jedyny przypadek czlowieka który z ogromna bazą sw zabrał isę za system. Jak mam być szczery to tak wlaśnie powinna wyglądac ścieżka kariery instruktora.
Nie wiem jednak czy wiesz jak wielu pseudoinstruktorow po kilkumiesięcznych kursach otwierało jakieś dziwne szkoly pod szyldem combatowym(nierzadko też kraverskim)
Masz swoje poglądy, miej je jak najbardziej, ale nie ośmieszaj systemu i ludzi, którzy go trenują bo nie masz pojęcia o czym mówisz
to teraz pokaż mi cytat w którym ośmieszam ludzi trenujących krav magę. CYTAT. Twoje domysły i błędna interpretacja mnie nie interesują.
To nie jest słodkie pierdzenie, treningi są bardzo ciężkie, a rzeczy, które się uczysz są proste i naprawdę skuteczne
to Ty pierwszy napisałeś ze na kravce na pewno zgubisz wiecej wagi niż na mma.
Trenowałes kiedyś mma czy tylko Pudzillę w TV oglądnąłeś?
Statystyki ? A to dobre :D a pokaż mi statystykę, że ktoś kto trenował inne sztuki walki obronił się w 100 % :) walka na ringu się nie liczy, ulica to inna bajka, zero reguł, bez sędziego, 2-3 napastników, nóż, pałka itd. weź te statystyki bo wiesz co.
Zaczynałem Cię mieć za rozsądnego ale się nieco teraz pogrążyłeś. Kto pisał o tym że coś jest najskuteczniejsze,ja czy Ty? TY,umiesz to potwierdzić? NIE,bo się nie da
i co robisz? próbujesz dość nieumiejętnie odwrócić kota ogonem żebym ja jakąś statystyke pokazał że innee sztuki walki daja gwarancję lub nie obrony w 100%... tylko po co? To ja wyskoczyłem z twierdzeniem że coś jest najlepsze?
A jak cię atakuje 2 gnojów to co zrobisz ? Krav-maga uczy walki z kilkoma przeciwnikami naraz, nigdzie nie znajdziesz takich ćwiczeń
a co Ty robisz? Walczysz z kilkoma?
Każdy combat, street fighting uczy cię walki nie fair bo taka jest ulica. Na ulicy napastnik nie będzie się zastanawiał czy ci złamie szczękę, poskacze po głowie dla zabawy i zrobi z ciebie warzywo, ożeni kosę czy po prostu kopnie między nogi.
trenowanie stricte pod ulice jest charakterystyczne raczej dla początkujących którzy idą na jakieś sw/systemy bo czują się niepewnie. W miarę zdobywania wiedzy,stażu zauważają ze to droga do nikąd.
To piszesz teraz chyba o jakichś pokemonach z twojego świata lub dzieciach bez wyobraźni z mojego...
nie, piszę o dość częstych przypadkach początkujących.
Co wy jesteście tacy cięci na tą krav magę???
Odpowiem za "ja". Nie jestem cięty na kravkę. Jestem cięty na brednie w stylu że coś jest najlepsze,najskuteczniejsze.
Tak samo bym reagował jakby mi się zjawił tutaj adept zaślepiony "bóstwem" zwanym bjj czy kick-boxing.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"