Witam! Wracam po półtora miesięcznej przerwie na siłkę (zapalenie płuc, sytuacja rodzinna) i od razu będę redukował. Jest to moja druga redukcja w życiu. Na poprzedniej było:
1. Dieta kolo 2tys kcal (deficyt 500)
2. Trening 3x/tyg brak innych aktywności fizycznych. Leciało 0.5kg na tyg- mi w zupełności wystarczało, nie zależy mi na szybkich a długotrwałych efektach i zachowaniu jak największej masy mięśniowej
Schudłem tak 3 kg i znowu wziąłem się za masę.
Teraz plan jest taki.
1.Dieta na 0 ścinana co tyg o 200kcal z węglów. (W zależności od tego czy będzie leciało za szybko czy wolno będę dostosowywał ta ilość.)
2. Startuje na poziomie 150g węgli (na dzien) 2g białka na kg reszta zapotrzebowania tłuszcz.
3. Jak zejdę z węglami do 100g/dzień zacznę ciąć tłuszcze.
Trening:
Planuje leciec FBW co drugi dzien 3-4x /tyg 1 zestawem
Nogi: Przysiad ze sztangą na barkach 3s
Plecy: Podciąganie na drążku szerokim nachwytem 3s
Martwy ciąg 3s
Klatka: Wyciskanie sztangi leżąc 3s
Barki: Wyciskanie sztangi na barki 2s
LUB dwoma
A)
Nogi: Przysiad ze sztangą na barkach 3s
Plecy: Wiosłowanie sztangą 3s
Klatka: Wyciskanie sztangi leżąc 3s
Biceps Uginanie ramion ze sztangą 2s
B)
Martwy ciąg 3s
Plecy: Podciąganie na drążku szerokim nachwytem 3s
Barki: Wyciskanie sztangi na barki 3s
Triceps: Wyciskanie sztangi leżąc wąskim chwytem 2s
I teraz pytanie do was który trening będzie lepszy? Mam możliwość ćwiczeń tylko w domu + WF w szkole. Formy aero i hitt odpadają w zamian mogę robić tabate albo inne formy aktywności przy pomocy sztangi i hantli. Co mi polecicie żeby się nie zajechać?
Jak widać w ankiecie przyjmuje nieco zamulające środki pospać mogę najwyżej 6godz/ dzień- będę się starał więcej ale nie ode mnie to zależny. Cały dzień chodzę ospały często brakuje powera i motywacji do ćwiczeń, to tego jest dużo nauki i stresu póki co ratuje się kawa 3-4 filiżanki/dzień:D
Nie użalam się po prostu chciałem przedstawić sytuacje żeby wasze porady mogły być jak najbardziej trafne. Z góry dziękuje za każda pomocna odpowiedz:)
Zmieniony przez - Asseo w dniu 2012-10-10 09:47:42
1. Dieta kolo 2tys kcal (deficyt 500)
2. Trening 3x/tyg brak innych aktywności fizycznych. Leciało 0.5kg na tyg- mi w zupełności wystarczało, nie zależy mi na szybkich a długotrwałych efektach i zachowaniu jak największej masy mięśniowej
Schudłem tak 3 kg i znowu wziąłem się za masę.
Teraz plan jest taki.
1.Dieta na 0 ścinana co tyg o 200kcal z węglów. (W zależności od tego czy będzie leciało za szybko czy wolno będę dostosowywał ta ilość.)
2. Startuje na poziomie 150g węgli (na dzien) 2g białka na kg reszta zapotrzebowania tłuszcz.
3. Jak zejdę z węglami do 100g/dzień zacznę ciąć tłuszcze.
Trening:
Planuje leciec FBW co drugi dzien 3-4x /tyg 1 zestawem
Nogi: Przysiad ze sztangą na barkach 3s
Plecy: Podciąganie na drążku szerokim nachwytem 3s
Martwy ciąg 3s
Klatka: Wyciskanie sztangi leżąc 3s
Barki: Wyciskanie sztangi na barki 2s
LUB dwoma
A)
Nogi: Przysiad ze sztangą na barkach 3s
Plecy: Wiosłowanie sztangą 3s
Klatka: Wyciskanie sztangi leżąc 3s
Biceps Uginanie ramion ze sztangą 2s
B)
Martwy ciąg 3s
Plecy: Podciąganie na drążku szerokim nachwytem 3s
Barki: Wyciskanie sztangi na barki 3s
Triceps: Wyciskanie sztangi leżąc wąskim chwytem 2s
I teraz pytanie do was który trening będzie lepszy? Mam możliwość ćwiczeń tylko w domu + WF w szkole. Formy aero i hitt odpadają w zamian mogę robić tabate albo inne formy aktywności przy pomocy sztangi i hantli. Co mi polecicie żeby się nie zajechać?
Jak widać w ankiecie przyjmuje nieco zamulające środki pospać mogę najwyżej 6godz/ dzień- będę się starał więcej ale nie ode mnie to zależny. Cały dzień chodzę ospały często brakuje powera i motywacji do ćwiczeń, to tego jest dużo nauki i stresu póki co ratuje się kawa 3-4 filiżanki/dzień:D
Nie użalam się po prostu chciałem przedstawić sytuacje żeby wasze porady mogły być jak najbardziej trafne. Z góry dziękuje za każda pomocna odpowiedz:)
Zmieniony przez - Asseo w dniu 2012-10-10 09:47:42