Witam.
Zrobiłem sobie tatuaż.
Jest to mój pierwszy. Ma on miejsce na żebrach.
Jeśli ktoś chce zapytać to odrazu powiem.
Tak! Bolało.
Podobno właśnie w tym miejscy boli najbardziej.
Zrobiłem go w poniedziałek około godziny 18 został skończony.
Wstawiam zdjęcie gojącego się (po niecałych 2 dobach).
Poniżej napisze jaką metodę gojenia wybrałem gdyż czytałem wiele różnych metod.
Jeśli chodzi o metode dbania w okresie gojenia u mnie wyglądało to tak że po zrobieniu został posmarowany przez tatuatora zaklejony folią sniadaniową i plastrem.
Pierwszy opatrunek tego typu zmieniałem po 6 godzinach (tj mycie szarym mydłem, wysuszenie, smarowanie bepanthenem zaklejenie folią + plastrem). I tak całe dwie pierwsze doby robiłem. Gdyż tak mi zalecono podobno wtedy powstaje mniej "strupków". Oczywiście po przemyciu odczekiwałem 30 min żeby pooddychał następnie ponownie przemywałem i dopiero smarowałem + zaklejałem.
Minęły 2 doby, wygląda wszystko podobno ok ale jeszcze za wcześnie by coś mówić, było to profesjonalne studio.
Od teraz przestaje nosić folie (założe jeszcze tylko na 2 noce na okres snu).
Będę go tylko co jakieś 5-8 godzin przemywał szarym mydłem wysuszał i smarował bepanthenem by był nawilżony (najważniejsze by pilnować by cały czas był nawilżony i nie za dużo maści dawać).
Zobaczymy jak dalej przebiegnie proces gojenia. Niektórzy nie są przekonani do folii ale wiele moich znajomych tak robiło i są zadowoleni zresztą efekty sami zobaczymy.