Git forma pole dancerski

Wczorajszy trening:

Przysiady
35kgx8/35x8/35x8/40x8
Hip trust
35x8/35x8/35x8/40x8
Bułgarski przysiad
8x8/8x8/8x8/8x8
Odwodzenie na maszynie
8x39/8x39/8x46/8x53
Glute ham raise
8/8/8/8
Allahy
50x15/50x15/50x15
Lying cable crunches
37x15/37x15/37x15

Na przysiady te 40 kg to trochę za dużo, technika zaczęła być taka na dowal się, byle wstać. Zejdę do tych 35 na razie. W hip trustach jeszcze zapas, następnym razem dołożę więcej. Odwodzenie też mi bardzo podskoczyło, nie sądziłam, że mam taki zapas. Niżej zdjęcie miski.
Czeka mnie jeszcze jeden siłowy w czwartek i wieczorem wyjeżdżam do Budapesztu na weekend, więc dieta na pewno będzie luźniejsza, z aktywności za to duużo chodzenia. Od poniedziałku back on track :)

Jeszcze pytanie czy w każdym tygodniu robisz dwa treningi siłowe. I jak Ci się dokładnie przeplata trening na siłce z rurką żeby jedno drugiemu nie przeszkadzało. Z doświadczenia (2 lata treningu pole dance + siłowy) powiem, że trening FBW jest jak najbardziej wskazany i pomaga na rurce a na pewno nie doprowadzisz do dysproporcji w sylwetce. Ja odpuszczałam głównie bicka i brzuch na siłowni a cała reszta już normalnie

paula.cw

Jeszcze pytanie czy w każdym tygodniu robisz dwa treningi siłowe. I jak Ci się dokładnie przeplata trening na siłce z rurką żeby jedno drugiemu nie przeszkadzało. Z doświadczenia (2 lata treningu pole dance + siłowy) powiem, że trening FBW jest jak najbardziej wskazany i pomaga na rurce a na pewno nie doprowadzisz do dysproporcji w sylwetce. Ja odpuszczałam głównie bicka i brzuch na siłowni a cała reszta już normalnie

@paula.cw zazwyczaj dwa siłowe. Teraz mniej więcej wygląda to tak:
poniedziałek: siłowy (nogi)
wtorek: rurka/rest
środa: rurka
czwartek: rurka
piątek: siłowy (góra)
sobota: rest
niedziela: rurka/cardio

W tym tygodniu czwartek wyjątkowo siłowy, bo nie zdążę na rurkę przed wyjazdem na wakacje.
Ale niedługo zmieniam szkołę i nie wiem w jakie dni tam będę chodzić.

Ja bym sugerowała dwa dni FBW ułożone tak żeby Góra nie miała dużej objętości i aby nadal był nacisk na dół. A cardio robisz dla przyjemności? Bo szczerze mówiąc obserwowałam że jak aktywności było za dużo to efekty były gorsze i czasem lepiej z czegoś zrezygnować

W Budapeszcie jest gdzie chodzic no i gorek sporo takze nie ma co sie stresowac... wlacz tryb relax I te langosze - pycha.

Paula.cw tego cardio nie ma dużo, robię właśnie jak mnie najdzie ochota, albo wypadnie trening. I zazwyczaj jest to rower, bieganie, albo idę sobie na długi spacer :)

Teapot nie stresuję się absolutnie, że mi forma spadnie, opuszczę trening albo przytyję. Chodzenia będzie dużo i nie mogę się doczekać tego zwiedzania, uwielbiam takie aktywne wakacje. A langosze uwielbiam, jeszcze z żółtym serem to już w ogóle <3

I prawidłowo.
Wielkie zazdro. Zwiedzanie to mój ulubiony typ urlopu... zagryzajac langoszem

Łaźnie w Budapeszcie tez sa fajne, szczegolnie w upaly - kiedys bylam w lipcu i caly dzien tam siedzielismy Foteczki cykaj!

Trochę spóźniona, ale wracam na dobre tory po wypadzie do Budapesztu. Sam wypad bardzo udany i aktywny, przez trzy dni udało nam się zrobić w sumie 60 km na nogach, więc wszystkie langosze, gulasze, wina i ciasta uważam za usprawiedliwione :D Chciałam wrzucić tutaj zdjęcie pysznego langosza z żółtym serem i mięsem żeby narobić wam trochę smaka, ale kiedy po kilku godzinach zwiedzania dorwałam się do jedzenia pochłonęłam go szybciej niż nawet pomyślałam, że mogłabym zrobić zdjęcie. Udało nam się też wybrać na koncert Die Antwoord, chociaż to było zupełnie spontaniczne i nieplanowane, ale matko, jakie to było dobre <3
Na razie wrzucam zdjęcie pysznego węgierskiego gulaszu, trochę widoku i trochę mnie, a niedługo wracam z meldowaniem treningów i miski. Póki co treningowo będzie dość chaotycznie, ale od września ruszam z konkretnym planem. Zmieniam studio pole dance, chcę zacząć aerial hoop i w końcu będę mogła jakoś to sobie wszystko poukładać.

Piękne widoczki :)

Pięknie tam. Koncerty zazdroszczę.
Korcilo mnie bardzo jak grali w Warszawie ale moj synek był wtedy noworodkiem i musiałam odpuścić. Super sprawa bo ich uwielbiam, więc ZAZDRO.