Plan chcę żeby był skromny. Zastanawiam się czy w ogóle dawać biceps i triceps i skłaniam się ku opcji żeby pierwszy raz w życiu olać te partie. Tzn. mam z nimi kłopot więc czas być może podjąć męską decyzję i spróbować zdać się tylko na ćwiczenia złożone gdzie te partię również mocno pracują. Może to będzie jakiś sposób na te partie.
Co o tym sądzicie ?
Plan A
Nogi:
- przysiady - 2 x
Plecy:
- drążek - 4 x
Klatka:
- wyciskanie sztangi płasko - 2 x
- wyciskanie hantli skos - 2 x
Barki:
- unoszenie hantli na boki - 2 x
Plan B
Nogi:
- przysiady - 2 x
Plecy:
- wiosłowanie hantlem - 2 x
- martwy ciąg - 2 x
Klatka:
- poręcze - 3 x
- rozpiętki - 1 x
Barki:
- podciąganie sztangi
Do tego łydki 2 razy w tygodniu i brzuch co trening (2 serie unoszenia nóg na poręczach i 2 serie spięć z obciążeniem).
Powtórzenia:
1-2 tydzień po 12 powtórzeń (barki po 15 powtórzeń)
3-4 tydzień po 10 (barki po 12)
5-6 tydzień po 8 (barki po 10)
6-7 tydzień po 6 (barki po 8)