Kokosik
Spróbowałaś diety bezglutenowej. Oczyszczanie organizmu z resztek glutenu trwa minimum pół roku. I to pół roku trzymania naprawdę ścisłej diety bg. Nie ma dróg na skróty.
Czym zastąpiłaś chleb/makarony? Wprowadziłaś zamienniki w odpowiedniej ilości i odpowiedniej jakości? Patrząc na Twoje menu myślę, że odstawiłaś chleb i inne mączne produkty a w zamian nic... to nie dziwne, że głowa bolała a organizm się buntowała. Dieta niskowęglowodanowa jest wskazana tylko dla osób z pewnymi, określonymi chorobami.
I mam nieodparte wrażenie, że niejedzenie/niedojadanie siedzi w głowie. Ale to już sama musisz sobie z tym poradzić.
Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2014-08-29 12:42:54
Na bezglutenowej jadłam makarony i chleby bezglutenowe, naleśniki i muffiny z mąki gryczanej i tych miksów bezglutenowych. Nie było mi gorzej, ale też bez poprawy. Może masz rację, że to wymaga czasu i 2 miesiące nie są miarodajne. Na zupełnie innej diecie ograniczyłam niemal całkiem produkty mączne i czułam się naprawdę źle.
To nie jest tak że ja się głodzę i niedojadam. Zresztą popatrz na moją wagę. Przy Hashimoto metabolizm może spowolnić tak bardzo, że zapotrzebowanie na kalorie spada nawet o 40%, czyli zamiast 1800 organizmowi wystarcza 1080 Kcal.
Ja niestety nie wiem ile mój organizm naprawdę potrzebuje, żeby nie tyć. Głodna bywam bardzo rzadko, np po dłuższym treningu.
Narazie spisuję i obserwuję swoją dietę, żeby móc wyciągnąć jakieś wnioski.