Dzienniczek motywujacy

nie ale cos ogarniam już:)
sry to z wynikami nie było do Ciebie xD pisze w 2 tematach teraz i pół posta w twoim napisałem który miał iść gdzieś indziej :)

więc redukcja moim zdanie:)

Kur.. nie nawidze redukcji ale tez tak uwazam. Do redukcji ze sprzetów mam Orbitrek i skakanke . Wiec co robic i kiedy ty sie znasz; P

ja nie jestem jakimś specem, wiem co mi powiedzieli i co przeczytałem:)

mi raczej o diete chodziło:)

Z tą dietą jest cięzko tak jak juz wszczesniej pisalem -.-" a co do cwiczen to slyszlem ze orbitrek jak najbardziej

tak tylko że na jedzeniu mamusi napewno nie schudniesz:) albo z wielkim trudem;0

powiedz mamie że chciałbyś się zdrowo odżywiać być ułożył z kolegami w działe odchudzanie diete i już, napewno pieniądze to nie byłby problem bo ta perkusja raczej tania nie była;P więc tak to załatw

No to co ja ci poradze ? :) Moge jedynie stosowac mi zasady żywieniowe czyli bez kartolfi, bez słodynczy(itp to podstawa) ograniczyc i ew unikac tłuszczy , moge mame poprosic zeby postarala sie robic jakies potrawy z mniejsza zawartoscia tłuszczu itp ale duzo nie wyciagne :P


Podsumowujac :
Sty .
Pon , sr , pt orbitrek 40 - 60 min
Na koniec tygonia spisuje swoje grzechy typu cukierk czy łyk coli i licze tego kalorie i w niedziele robie trening aby to spalic .

Dostosuje sie do 10 zasad żywieniowych i zobaczymy , po miesiacu zrobie kolejne spisy wymiarów i zdjecia :)

chociaż tak rób ale najlepsza była by normalna dieta:)

Poza tym dieta jest niemożliwa przy moim trybie dnia :
7:00 wstaje jem sniadanie potem szkoła do 14:30 w domu biore kanapke i lece do szkoły muzycznej z niej wracam koło 20 i musze cos zjesc jak jestes magikiem to zrob cos do tego xD

Wiem ze przy sniadaniu moge uzyc razowego chleba bez masła szynka plus jakies wazywo typu pomidor.
Drugie sniadnie moge wziac owoc
Do muzycznej moge kanapke
A wieczorem jak wracam to co mam zjesc ?

śniadanie jesz sobie jak zaplanujesz, do szkoly możesz tak jak ja pierś z kurczaka brać;] po szkole jesz co tam zaplanowałbyś do szkoły znowu kura i po szkole coś co byś zaplanował proste