Dylemat po długiej przerwie

Przedstawiam tu dylemat kolegi, który po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją wraca do treningów. Kawał chłopa, który ćwiczy ponad 10 lat, przebyte duże cykle SAA. Nie ćwiczył ponad pół roku, ja osobiście doradzam mu walenie na samym początku jeno monohydratu, nawet pomijając różne stacki. Czy dobrze rozumuję przyjmując, iż organizm po długiej przerwie od supli, buzów, treningów ochoczo odpowie na kreatynkę w jej najprostszej postaci? Złośliwcom z góry dziękuje za wszelkie "pomocne" komentarze

może zacząć nawet na saa ale po co???
po tak dlugiej przerwie przyrosty będą bardzo dobre bez supli ani saa

j/w skoro poł roku nie ćwiczył to napewno cos spadło
imoo niech poćwiczy kolejne poł roku na tgz sucho a potem niech robi co chce
a tak nawiasem jezeli 10 lat cwiczy to chyba sam powinien wiedziec co dla niego wazne hmm>>???

ja bym polecial propa
poza tym nie ten dzial, zmien kierunek na -> doping...