Dieta dla chudzielca

MUTRA madzrze gada, mi tez pomagal ulozyc swoja diete,
mozesz zrobic tak: jesc 140/400/60 przez miesiac i zobaczyc efekty
jak nie bedzie ci szla masa to zwieksz dawke

a co do twarogu - to masz go zjesc!

jajecznica - robi sie z bialek i zoltek , mozesz zrobic z samych bialek, z samych zoltek lub wymieszac, ja najczesciej robie 5 bialek i 1-2 zoltka

faktycznie tej polendwicy duzo wychodzi, to jedz na razie 100g

wogule to ta dieta moze na ciebie nie dzialac, a moze po niej szybko nabierzesz masy, ciezko jest to przewidziec , obserwoj swoj organizm i wprowadzaj poprawki!

"Walcz by wygrywac"

te 100g poledwicy to nadal za duzo :(
bede sie staral, cwiczyl, jadl, itp. jesli bede wiedzial, ze moge sie tu zawsze zglosic :)
a po tym miesiacu to co ma sie tak w ogole stac? pewnie zwiekszy mi sie nie znacznie obwod miesni tak? bo na wiele to nie licze...

"Jestem szczęśliwy. Znów cieszę się życiem."

napisales na wstepnie ze to dieta na mase, a wiec trzeba liczyc na to ze ci masa pujdzie!

100g to powinienies zjesc bez problemow... jak jem 150g szyeczki z chlebem ciemnym i jest dobrze ( dodaje jeszcze ketchup)

"Walcz by wygrywac"

ahh...
nadal nie wiem jak mam jesc ten twarog.
mam go po prostu wepchac do geby, czy tez zmieszac z tym musli, czy co?
i jeszcze jedno!
dalem 100g musli i 250g mleka
zrobila sie z tego taka papka (dlatego tez to "wydalilem")
tata mi pozniej pokazal, ze to powinno byc zadkie.
ale tak sie zastanawiam...
czy nie moge po prostu wcinac tych musli na sucho i osobno miec szklanke mleka?
albo jeszcze inny pomysl? :)

PS. "150g to ja jem bez problemow" - mozesz napisac na ile plasterkow to sie przklada? :)
PS2. Czyli poprostu jak stane na wadze to nie bedzie juz 60kg tylko np 65kg, tak? :)

"Jestem szczęśliwy. Znów cieszę się życiem."

oo...
zaczynaja sie problemy w domu :)
co bylo oczywiste taka dieta niezle wytraca z rownowagi typowa diete domu. I juz sie zaczynaja teksty w stylu:
"Kur* odbilo CI czy co?!".
hmm... najbardziej chodzi o ten ryzyk na obiad, bo u nas zawsze je sie ziemniaki :)
moze sproboje wcisnac tam ziemniaki, a ryzyk gdzies po obiedzie, moze po treningu?

"Jestem szczęśliwy. Znów cieszę się życiem."

czlowieku, ryz sie gotuje 10 min! wpadasz do kuchni na 15 min i masz ryz! ugotowanie ryzu jest szybsze niz ziemniakow, tylko nie wykozystuj do tego mamy czy taty tylko sam sobie ugotuj, pozmywaj za soba a napewno nikt nie bedzie narzekac!

"Walcz by wygrywac"

jak zwykle masz racje... :)
PS. A co do tego twarogu... :P

"Jestem szczęśliwy. Znów cieszę się życiem."

ale ze mnie pogleb...
chciale lykac 10g tranu bo to liczbowo niezle wygladalo.
a przeciez taka jedna kapsulka to ma 150mg
bede musial wiec znalezc jakies inne zrodlo tych 10g tluszczu :D

No... za jakies 20min zaczynam trening
PS. A tran i tak kupilem bo zdrowy jest :)

"Jestem szczęśliwy. Znów cieszę się życiem."

Ha ha!
Dzisiaj zrobilem swoj pierwszy powazny trening!
Jestem zmeczony ale szczesliwy :D
https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=102419
Tylko szkoda, ze raczej nie bede mogl dzisiaj zjesc tego makaronu, wiec moze wystarcza dwa bananki...

"Jestem szczęśliwy. Znów cieszę się życiem."

Ok...
udalo sie z tym makaronem :)
nie wiem jeszcze tylko w jaki sposob mam odzielic bialko od zoltka, aby zrobic sobie jajecznice z bialek jaja

"Jestem szczęśliwy. Znów cieszę się życiem."